Wieteska w Legii, Kądzior w Dinamie Zagrzeb

W.  -  15 czerwca 2018 14:40
0
11782

Dwóch czołowych zawodników, którzy w ubiegłym sezonie reprezentowali barwy Górnika,  osiągając doskonałe wyniki i zyskując sympatię zabrzańskiej publiczności nie pojawiło się wczoraj na pierwszym treningu zespołu, który po urlopie wznowił przygotowania do nowego sezonu, udając się na zgrupowanie do Wodzisławia Śląskiego.

Chociaż na obóz przygotowawczy zespół wyruszył w mocno okrojonym składzie, a wielu zawodników do drużyny dopiero dołączy, to największe domysły wśród kibiców wzbudził brak Damiana Kądziora i Mateusza Wieteski. Dzisiaj wiemy już w stu procentach, że obaj piłkarze definitywnie pożegnali się z klubem z Roosevelta.

Mateusz Wieteska wraca do Legii Warszawa, z której przyszedł do Górnika w lipcu ubiegłego roku na zasadzie definitywnego transferu. Włodarze klubu ze stolicy zastrzegli sobie wówczas prawo do odkupienia zawodnika. Widząc rozwój Mateusza, który rozegrał w Górniku 42 mecze i zdobył 7 bramek, postanowili z tej możliwości skorzystać.

Poznańska lokomotywa była poważnie zainteresowana drugim zawodnikiem, który latem również opuści Zabrze. Jednak to nie przy Bułgarskiej w kolejnym sezonie występować będzie Damian Kądzior, bo o nim właśnie mowa. 25-latek, przenosi się na Bałkany, a konkretnie do Dinama Zagrzeb. Zwolennikiem transferu był Nenad Bjelica, który będąc jeszcze szkoleniowcem Lecha, chciał mieć w swym zespole ambitnego i pracowitego Kądziora. Bjelica planów nie zmienił i dopiął swego sprowadzając piłkarza do Zagrzebia. 

Mateuszowi i Damianowi dziękujemy za godne reprezentowanie Górnika Zabrze, zaangażowanie, walkę i zdrowie pozostawione na boisku oraz 16 pięknych goli, których autorami byli łącznie obaj zawodnicy (Kądzior 9 bramek, Wieteska 7). Dziękujemy za ich wkład w niezwykle udany dla nas sezon oraz życzymy wielu sukcesów na dalszym etapie ich kariery, wierząc że dobrze wspominać będą czas spędzony w Zabrzu.

Źródło: Roosevelta81/Górnik Zabrze/Transfery.info
Foto:  Roosevelta81

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments