Lata 2003-2007

Pierwszy nowoczesny stadion

Rok 2003 kibice zabrzańskiego Górnika mogą pamiętać jako pojawienie się pierwszych wizualizacji nowoczesnego stadionu. Ich autorem był architekt Maciej Bielski, projektujący w  Pracowni Projektów Budownictwa Ogólnego i Przemysłowego. Ówczesny prezes Górnika, Zbigniew Koźmiński twierdził, że jeśli miasto przeznaczy na budowę stadionu 1/3 potrzebnej kwoty, to reszta pieniędzy się znajdzie, a budowa mogłaby się rozpocząć w przyszłym roku. Koszt stadionu wynosił 30 milionów złotych, lecz na przestrzeni lat sprawa ucichła.

Murawa

Murawa przy Roosevelta. Foto: kamres

Podgrzewana murawa

6 listopada 2006 roku przy ul. Roosevelta ruszyły prace związane z montażem instalacji podgrzewającej murawę, która była wymogiem dla wszystkich klubów grających w Ekstraklasie. Firma Zielona Architektura za ponad 2 miliony złotych zainstalowała  wodno – glikolowe podgrzewanie. Najpierw wykopano starą murawę na około metr głębokości, a następnie zamontowano instalację grzewczą  w postaci rurek PCV o średnicy 80 mm, ułożonych co 5m wzdłuż osi boiska, gdzie czynnikiem obiegowym jest glikol zamarzający poniżej -25 stopni Celsjusza. Kolejny etap budowy nowej murawy to założenie instalacji zraszającej. Trawę w rolkach sprowadzono z Austrii, a płyta boiska powiększyła się o dwa tory bieżni lekkoatletycznej. Jej obecne wymiary to 68 metrów szerokości i 105 długości i nie będzie w żadnym stopniu naruszona podczas budowy stadionu. Wymiana murawy i montaż instalacji podgrzewającej trwał do 22 grudnia 2006 roku.

Śnieg

Pamiętny mecz w śniegu Górnik Zabrze – Arka Gdynia 05.11.2006. Po nim nastąpił montaż podgrzewanej płyty.

Foto: warszawa.sport.pl, Grzegorz Celejewski/ AG

Co się dzieje gdy pada śnieg?

W kotłowni podgrzewana jest woda, która „oddaje” ciepło glikolowi płynącemu w rurkach. Czynnik obiegowy może być podgrzany do 35 stopni Celsjusza. Należy przy tym uważać, aby nie przegrzać korzeni trawy, gdyż skutki mogą być katastrofalne dla wyglądu murawy. Topniejący śnieg zamienia się w wodę, która spływa do systemu drenażu, a dalej rurami do zbiorczej studzienki skąd jest przepompowywana do zbiornika. Wydajność drenażu jest zależna od pompy, która opróżnia zbiorczą studzienkę. Ta na naszym stadionie przepompowuje 40 tys. litrów w godzinę.

 

stadion portugalczycy

Pierwszy projekt nowoczesnego stadionu Górnika. Foto: wp.pl

Portugalski pomysł

W czerwcu 2007 roku portugalska firma deweloperska zaproponowała władzom Zabrza budowę stadionu według zasad Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w zamian za możliwość postawienia obok centrum handlowego, apartamentowców oraz parkingu dla samochodów. Deweloper twierdził , że wraz z końcem 2010 roku stadion zostanie oddany miastu w wieczyste użytkowanie, a Portugalczycy czerpaliby zyski z położonego nieopodal centrum handlowego oraz trzech apartamentowców. Władze klubu chciały postawić stadion na 25 tysięcy miejsc z zadaszonymi trybunami, kawiarenkami, parkingiem i bez bieżni. Jednym z pomysłów była również budowa stadionu wspólnymi siłami przez miasto oraz firmę Allianz. Stadion miał powstać w przeciągu trzech lat. W październiku tego samego roku gmina prowadziła wstępne rozmowy z bankiem, aby pozyskać kredyt na około 120 milionów złotych. Pojawiły się rozbieżności dotyczące pojemności stadionu. Nie było wiadomo na ile miejsc budować nowy obiekt. Ostatecznie radni nie zgodzili się na pomysł Portugalczyków, a ich koncepcja przestała się liczyć. Sprawa nowego stadionu była nadal otwarta.

stadion portugalczycy 2

Widok od strony ulicy Roosevelta. Foto: sfd.pl

Nowa koncepcja

Do akcji wkroczyło Stowarzyszenie Sympatyków Górnika Zabrze, które apelowało o postawieniu w Zabrzu piłkarskiego obiektu na minimum 30 tysięcy miejsc. Władze miejskie przystały na ten pomysł, a sponsor klubu chciał, aby budowa zakończyła się w 2011 roku. W grudniu udało się dowiedzieć, że powstaną dwie koncepcje nowej areny piłkarskiej. Jedna przewidywała budowę obiektu na 30000 widzów, a druga opcja miała pomieścić pięć tysięcy kibiców mniej. Z ramienia miasta powstała również spółka „Stadion”, której zadaniem będzie nadzorowanie całej inwestycji.

źródło: kamres/gornikzabrze.pl, stadiony.net, dziennikzachodni.pl