Derbowe emocje już za nami. Górnik zwyciężył 2:0 i było to 39 zwycięstwo w meczu z Ruchem. Tym bardziej cenne, że przybliżyło „Trójkolorowych” do gry w Europejskich Pucharach. Przypatrzmy się bliżej temu spotkaniu, co było „Na Plus”, a co „Na Minus”.
NA PLUS
– pierwsza połowa w wykonaniu Górników, gra z polotem i wieloma sytuacjami pod bramką rywali, mogła podobać się szybka gra na jeden kontakt
– bardzo dobry Nakoulma oraz szybki i ambitny Jeleń wracający do optymalnej formy fizycznej, według komentatora Kazimierza Węgrzyna: – Jeleń biegał jak sarenka
– premierowe trafienie Bartosza Kopacza, które doda młodemu piłkarzowi pewności siebie
– Górnik wygrał najważniejsze dla kibiców spotkanie tej rundy
– najgłośniejszy doping w sezonie, bardzo żywiołowe reakcje kibiców na wydarzenia meczowe, było czuć ogromne ciśnienie
– humorystyczna oprawa na trybunach
– przedmeczowe „obalenie” Pana Stanisława Sętkowskiego w wykonaniu Jorgusia, który oglądał sobotnią galę MMA
– „szacun” dla Irka Jelenia, który podziękował kibicom za doping
NA MINUS
– druga połowa w wykonaniu ekipy Adama Nawałki, zwłaszcza kwadrans po przerwie przypomniał mecze ze Śląskiem, czy też z Widzewem
– „wielbłąd” Skorupskiego, który przy wybijaniu piłki trafił w gracza przeciwnika, przez co mogliśmy stracić bramkę, na szczęście Zieńczuk „przestrzelił”
– brak czerwonej kartki dla Piotra Stawarczyka, który ewidentnie trzymał rękami Mateusza Zacharę wychodzącego na czystą pozycję
– brak podziękowań ze strony piłkarzy dla kibiców za ich doping
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl