Mam nadzieję, że w kolejnym meczu zrobimy nie jeden, a dwa kroki do przodu

Kibic  -  13 sierpnia 2023 11:23
4
2858

Dopiero w czwartym meczu ligowych zmagań piłkarze Górnika Zabrze odnieśli pierwszą wygraną. Dość powiedzieć, że gol na wagę jakże cennego i potrzebnego zwycięstwa padł w doliczonym czasie gry. Autorem trafienia był Rafał Janicki. – Może zacznę z innej beczki. Mnie cieszy, że w drugim meczu nie straciliśmy bramki. – jak widać Rafał, będąc przecież obrońcą pamięta przede wszystkim o zabezpieczeniu tyłów. – Korona była dzisiaj bardzo groźna, ale też nie stworzyła jakiejś super sytuacji, chyba tylko Podgórski miał, co udało mi się wybić z pustej bramki. Poza tym myślę, że fajnie to wyglądało z tyłu, natomiast z przodu mamy dużo, dużo do poprawy.

Zabrzanie sposób na defensywę rywali znaleźli po stałym fragmencie gry. Dośrodkowanie Roberta Dadoka trafiło wprost na głowę Janickiego, który został zapytany, czy takie rozegranie jest szlifowane podczas treningów. – Na pierwszym słupku stoi Trojak i zwracaliśmy uwagę, żeby go minąć. Fajna wrzutka, fajne wejście, to się liczy. 

Doświadczony zawodnik pomimo radości ze zwycięstwa, nie ukrywa, że gra zespołu daleka jest od ideału. – Patrząc przez pryzmat wyniku poszliśmy ciut wyżej, ale gra? … Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że jest dużo do poprawy. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu zrobimy nie jeden, ale dwa kroki do przodu. Idzie nam to opornie, ale wiadomo, że trzeba szukać plusów i ja się cieszę, że jako drużyna zagraliśmy na zero. – podsumował stoper Górnika.

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Taka drobna uwaga. Te stroje mają się nijak do Górnika Zabrze, piłkarze wyglądali jak chłopcy grający na szkolnych zawodach, a przecież Górnik ma w swoich barwach 3 kolory z których dowolnie może korzystać. Nie zdziwią mnie stroje w tęczowych barwach, bo takie jest trendy. Te wczorajsze barwy kojarzyć mi się będą z byle jaką grą Górnika. A jak patrzyłem na ten mecz na żywo, to miałem wrażenie, że Koroniarzy było więcej.

Tyż tak myśla…

Tak, stroje to nieporozumienie!

nie pamietam gorszych strojów w ostatnich latach i to wszystkie komplety