Przed nami drugie rozdanie rundy finałowej. Czy będzie ona tak obfitująca w niespodzianki jak pierwsza? Bardzo prawdopodobne, gdyż czołową trójkę czekają mecze wyjazdowe.
Grupa mistrzowska
Na własnym stadionie zagra za to Górnik, który ma całkiem niezłą pozycję wypadową, dzięki wygranej z Jagiellonią w poprzedniej serii. Inna sprawa to zmęczenie trudnym bojem półfinałowym Pucharu Polski oraz powrót do równowagi po odpadnięciu w dramatycznych okolicznościach, ale jakoś o “mental” zespołu Marcina Brosza jesteśmy spokojni.
Już w piątek Lech Poznań zmierzy się z Zagłębiem. Lubinianie podbudowani są z pewnością victorią na Łazienkowskiej przed tygodniem i oczywiście grają przed własną widownią, co też powinno być atutem “Miedziowych”.
Z marzeniami o występie 2 maja na Stadionie Narodowym pożegnała się również Korona. Kielczanie pucharowe niepowodzenie będą chcieli odkuć w lidze. Rywal z Białegostoku jakby nie wytrzymywał trudów sezonu w samej jego końcówce. W każdym razie w przypadku kolejnego niepowodzenia Jagiellonii, będzie już chyba można mówić o kryzysie.
Warszawska Legia awansowała do finału krajowych rozgrywek, ale nie zachwyciła. Podobnie warszawianie prezentują się na ligowym froncie i nie jest wykluczone, że pod Wawelem poniosą porażkę nr. 12. Chociaż Wisła na ugranie “czegoś” w tym sezonie ma już niewielkie szanse, to w tak prestiżowym meczu nikt oszczędzał się nie będzie.
Grupa spadkowa
Termalica myśląc o pozostaniu w Ekstraklasie w meczach z takimi zespołami jak Śląsk musi wygrywać. Dlaczego tak nisko oceniamy wrocławian? Ano dlatego, że wiosną zdołali wygrać tylko jeden mecz i to z outsiderem – Sandecją.
Wspomniana Sandecja podejmuje w tej serii opromienioną awansem do finału Pucharu Polski – Arkę. O gdynianach trudno jednak powiedzieć, mimo pucharowego sukcesu, że są na fali. Zostali przecież w ostatnim czasie brutalnie sprowadzeni – i to dwukrotnie – do parteru przez Lechię.
No właśnie, czy z kolei gdańszczanie są już odbudowani zwycięstwami nad “żółto-niebieskimi”? Odpowiedź na to pytanie w dużym stopniu da ich pojedynek z Cracovią. “Pasy” tej wiosny i w tej grupie należą do najsolidniejszych teamów.
Niemal to samo możemy powiedzieć o Pogoni. O ile na tle ligi jakoś szczególnie nie błyszczeli, o tyle wśród zespołów walczących o ligowy byt prezentują się co najmniej dobrze. O Piaście powiedzieć się tego nie da. Gliwiczanie grają dosyć chimerycznie, a porażka z “Portowcami” bardzo może im skomplikować sytuację w tabeli.
Terminarz 32. kolejki Lotto Ekstraklasy
Grupa mistrzowska:
piątek 20 kwietnia
20:30 Zagłębie Lubin – Lech Poznań (Canal+Sport)
sobota 21 kwietnia
18:00 Górnik Zabrze – Wisła Płock (relacja tekstowa Roosevelta81.pl, Canal+Sport)
20:30 Korona Kielce – Jagiellonia Białystok (Canal+Sport)
poniedziałek 23 kwietnia
18:00 Wisła Kraków – Legia Warszawa (Canal+)
Grupa spadkowa:
piątek 20 kwietnia
18:00 Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Śląsk Wrocław (Eurosport 2)
sobota 21 kwietnia
15:30 Piast Gliwice – Pogoń Szczecin (nSport+)
niedziela 22 kwietnia
15:30 Sandecja Nowy Sącz – Arka Gdynia (Canal+Sport)
18:00 Lechia Gdańsk – Cracovia Kraków (Canal+)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl