Przed nami przedostatnie rozdanie sezonu zasadniczego, które wypada na czas Świąt Wielkanocnych. Nie oznacza to bynajmniej, że na ligowych stadionach przeważać będzie rodzinna atmosfera. Owszem, tej z pewnością nie zabraknie, jednak na murawie każdy ma do ugrania coś dla siebie, więc emocji zabraknąć nie powinno.
W Zabrzu mecz dwóch beniaminków, jednak o jakże inne cele grają obie drużyny na tym etapie rozgrywek. Górnik potrzebuje zwycięstwa, aby utrzymać się w czołówce i zdobyć premię w postaci rozgrywania 4. spotkań u siebie w rundzie finałowej. Dla Sandecji, która nie wygrała już od 19 spotkań – jakakolwiek zdobycz będzie niczym łyk tlenu.
W Niecieczy Termalica zagra z Cracovią – i podobnie jak Sandecja – potrzebuje punktów w kontekście ucieczki z miejsc spadkowych. Z kolei „Pasy” stoją przed wielką szansą, co jeszcze w połowie rozgrywek wydawało się abstrakcją, awansu do grupy mistrzowskiej.
Nie inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o „wagę”, pojedynku Korony z Lechią. Gospodarze potrzebują „oczek”, aby utrzymać dla siebie pierwszą ósemkę. Gdańszczanie, co tu dużo mówić, bronią się przed degradacją, która byłaby dla wszystkich związanych z tym klubem katastrofą.
Bardzo interesująco zapowiada się też mecz pomiędzy Arką i Legią. Gdynianie wciąż mają szansę wskoczyć do grupy ośmiu czołowych zespołów, przed decydującą rundą. Mocnym atutem „Arkowców”, w pojedynku z „Wojskowymi”, będzie własne boisko. Wiosną „Żółto-niebiescy” w Gdyni bramki jeszcze nie stracili, ale czyste konto nie wystarczy, gospodarze muszą mierzyć tylko w wygraną. Legia myśląc o skutecznej pogoni za Jagiellonią, też powinna grać tylko o pełną pulę. To kolejny mecz w którym remis nie zadowala nikogo.
Wisła Płock zagra z Piastem Gliwice. Gospodarze już nic nie muszą, pozostania w tzw. bezpiecznej grupie mogą być pewni, natomiast szanse na „coś więcej” są, chociaż żadnej presji na „Europę” nie ma. Dlatego „Nafciarze” mogą sobie pozwolić na komfort grania „na luzie”, a jak wiadomo wtedy gra się łatwiej. Łatwiej z pewnością nie będzie się grało Piastowi. Gliwiczanie należą przecież do grona zespołów uwikłanych w bój o pozostanie w szeregach najlepszych drużyn w kraju.
Zagłębie zajmując ósmą lokatę w tabeli, jest jednocześnie pierwszym zespołem nad kreską, ale i pierwszym, które może za chwilę pod tą kreską być. Dlatego w Lubinie muszą zrobić wszystko, aby zapunktować z Jagiellonią. Lider z Białegostoku nie zamierza zostawiać „oczek” nikomu, ponieważ goniące go drużyny tylko na to czekają.
W dwóch spotkaniach kończących tą serię ligowych zmagań czekają nas pojedynki, które można by nazwać: spadkowy oraz mistrzowski. W Szczecinie zagrają zespoły bijące się o ligowy byt, natomiast Wisła Kraków i Lech Poznań stawiają przed sobą znacznie wyższe cele na koniec obecnego sezonu. W obu pojedynkach – podobnie zresztą jak w każdym z 29. kolejki, stawka powoduje, że kibiców czeka spora dawka nerwów. Należy tylko sobie życzyć, aby poziom meczów współgrał z ich ciężarem gatunkowym.
Terminarz 29. kolejki Lotto Ekstraklasy:
sobota 31 marca
15:30 Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Cracovia Kraków (nSport+)
15:30 Górnik Zabrze – Sandecja Nowy Sącz
relacja audio Roosevelta81.pl
relacja tekstowa Roosevelta81.pl
(Canal+Sport)
18:00 Korona Kielce – Lechia Gdańsk (Canal+Sport)
20:30 Arka Gdynia – Legia Warszawa (Canal+Sport)
poniedziałek 2 kwietnia
15:30 Wisła Płock – Piast Gliwice (Eurosport 1)
15:30 Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok (Canal+Sport)
18:00 Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław (Eurosport 1)
18:00 Wisła Kraków – Lech Poznań (Canal+Sport)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
