W najbliższą niedzielę spotkamy się na grobach bliskich. Oczywiście we Wszystkich Świętych nie będą rozgrywane żadne spotkania. Mecze 14. kolejki rozegrane zostaną tym razem w piątek, sobotę i poniedziałek. Poprzednia czyli 13. kolejka okazała się szczególnie pechowa dla Pogoni, która poniosła pierwszą porażkę w sezonie. Górnik po trzynastej serii spadł ponownie na ostatnie miejsce w tabeli, ale w tym wypadku trudno mówić o pechu. Obie te drużyny zmierzą się ze sobą już w piątek. Najciekawiej zapowiadają się mecze sobotnie. Najpierw zagra lider, potem „mecz gwiazd” w Gdańsku, a na koniec zobaczymy czy poznańska „Lokomotywa” jest już na tyle rozpędzona żeby przejechać się też po wrocławskim Śląsku. Zapraszamy zatem do zapowiedzi kolejki.
PIĄTEK
Piątek rozpoczynamy meczem w Szczecinie, Pogoni z Górnikiem Zabrze, więcej o tym meczu w tym miejscu.
W Łęcznej miejscowy Górnik podejmuje trzecią drużynę Ekstraklasy, Cracovię. Goście przystąpią do meczu podbudowani efektownym zwycięstwem nad niepokonaną wcześniej Pogonią. „Pasy” to jedyna drużyna, która w każdym spotkaniu strzela co najmniej jedną bramkę, nie może więc dziwić, że pod względem skuteczności nieznacznie ustępuję tylko Legii.
Wisła jest dosyć chimeryczna w tym sezonie jednak systematycznie pnie się w ligowej drabince. W górę ruszył też Ruch Chorzów, który ostatnio znów zaczął punktować. W Krakowie obrona „Niebieskich” będzie musiała szczególnie uważać na swojego byłego kolegę Macieja Jankowskiego, który w Białymstoku zaaplikował Jagiellonii dwa gole.
SOBOTA
Czyżby lekka zadyszka lidera? W poprzednich dwóch meczach zaledwie jedno „oczko”, a w sobotę do Gliwic przyjeżdża lubińskie Zagłębie, które z każdym gra bez kompleksów. Przewaga Piasta jest na razie bezpieczna, ale kolejne potknięcie może ją zredukować na niewielki dystans.
Sporym zainteresowaniem cieszy się wśród kibiców mecz w Gdańsku, gdzie Lechia podejmuje Legię, a na boisku powinniśmy zobaczyć sporą grupę reprezentantów różnych krajów. Zespół ze stolicy wciąż nie zachwyca, przegrał prestiżowe starcie z Lechem, nijak zaprezentował się w Lidze Europy. Natomiast co do Lechii, dziesięć punktów zdobytych w ostatnich czterech meczach wygląda znakomicie, ale styl pozostawia wiele do życzenia.
We Wrocławiu zainteresowanie pojedynkiem z Mistrzem Polski nie jest jakieś szczególne, nie dziwi to jednak gdyż Śląsk w tej rundzie też jest nijaki. Natomiast Lech po zmianie szkoleniowca wyraźnie łapie oddech, trzy kolejne zwycięstwa: we Florencji, Warszawie i Lubinie były jak miód spływający na serca fanów „Kolejorza”. Skoro Poznaniacy potrafili zwyciężać na tak trudnych terenach to i ze stolicy Dolnego Śląska są jak najbardziej w stanie przywieźć pełną pulę.
PONIEDZIAŁEK
Tym razem kolejkę w poniedziałek kończą dwa spotkania. Rewelacyjnie spisująca się Korona podejmuje Termalicę, a że „Słonie” zapomniały w ostatnim czasie jak się wygrywa, Kielczanie mają szansę wedrzeć się na podium.
Wieczorem pod Klimczok przejeżdża Jagiellonia, drużyna która poniosła cztery porażki z rzędu. Odbić się w Bielsku będzie trudno bo z Robertem Podolińskim Podbeskidzie jeszcze nie przegrało, a ostatnio pewnie wypunktowało w Zabrzu Górnika.
Terminarz 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
30 października 2015 (piątek)
18.00 Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze
20.30 Górnik Łęczna – Cracovia Kraków
20.30 Wisła Kraków – Ruch Chorzów
31 października (sobota)
15.30 Piast Gliwice – Zagłębie Lubin
18.00 Lechia Gdańsk – Legia Warszawa
20.30 Śląsk Wrocław – Lech Poznań
2 listopada (poniedziałek)
18.00 Korona Kielce – Termalica Bruk -Bet Nieciecza
20.30 Podbeskidzie Bielsko-Biała – Jagiellonia Białystok
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
