Zagłębie Sosnowiec – Górnik Zabrze 1:1. Punkt zaciemnienia

Pionek  -  17 września 2018 19:59
0
4497

Górnik Zabrze zremisował z Zagłębiem Sosnowiec 1:1. Bramkę na wagę remisu zdobył dla “Trójkolorowych” Igor Angulo, dla gospodarzy trafił Vamara Sanogo.

W porównaniu do ostatniego meczu ligowego Górnika przeciwko Pogoni, Marcin Brosz dokonał w składzie trzech zmian. Mianowicie w miejsce Konrada Nowaka, Wiktora Biedrzyckiego oraz Daniela Smugi, na Stadionie Ludowym w Sosnowcu oglądaliśmy od pierwszych minut Macieja Ambrosiewicza, Jesusa Jimeneza oraz Kamila Zapolnika. 

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Górnika, kiedy to już w 5. min. znakomitą akcję przeprowadził tercet: Jimenez-Zapolnik-Angulo, a ten ostatni trafił piłką w słupek. Niespełna 120 sekund później Kamil Zapolnik świetnie wypuścił w bój Angulo, jednak Hiszpana zdołał uprzedzić dalekim wyjściem Dawid Kudła. Potem w grę obu drużyn wkradła się duża niedokładność, mało było składnych akcji, więcej natomiast prób długich przerzutów. Po upływie pierwszego kwadransa zabrzanie wykonywali rzut z autu na połowie Zagłębia i dali się właśnie wtedy zaskoczyć gospodarzom. Straconą piłkę przejął Nowak, wyprowadził ją na połowę Górnik i dokładnie obsłużył Sanogo. Francuz będąc sam na sam, nie dał szans Losce. Mało tego chwilę później sosnowiczanie mogli podwyższyć prowadzenie, ale tym razem „Gienek” zdołał zatrzymać Wrzesińskiego. Groźnie również było, kiedy Polczak nieobstawiony w polu karnym mógł zapytać naszego bramkarza, w który róg ma posłać futbolówkę, na szczęście uderzył niecelnie z bliskiej odległości. W 40 min. arbiter wskazał na wapno po starciu Suareza z Wrzesińskim. Po analizie VAR Mariusz Złotek cofnął swoją decyzję. Do szatni to podopieczni Dariusza Dudka schodzili w lepszych nastrojach. Górnik? Zły wynik, ale jeszcze gorsza gra.

Początek drugiej części też, podobnie jak końcówka pierwszej, też dla Sosnowca. Najpierw Nowak strzałem zza szesnastki zmusza do wielkiego wysiłku Loskę. Po kilku chwilach piłka ląduje w bramce zabrzan, aczkolwiek Wrzesiński spalił akcję i gol nie mógł być uznany. Ten sam zawodnik przeniósł jeszcze futbolówkę nad poprzeczką. W końcu odpowiedział i Górnik. Jimenez mocnym uderzeniem z 18 metrów zatrudnił bramkarza Zagłębia. Generalnie poczynania w poniedziałkowy wieczór zabrzan można nazwać totalnym marazmem. Im bliżej końca meczu, tym oglądaliśmy poszczególne zrywy zabrzan. W kilku sytuacjach Angulo nie potrafił pokonać Kudły, udało mu się to dopiero na 5 min. przed końcem. Czyżby szykowała się powtórka z Legnicy? Nic z tych rzeczy i chociaż Górnik wraca do Zabrza z punktem, to zdobycz ta w żaden sposób nie może zaciemniać postawy całego zespołu z wielce przeciętnym tak naprawdę Zagłębiem. Jedyną rzeczą za jaką możemy pochwalić podopiecznych Marcina Brosza, to ambitna gra do końca, ale to w starciu z takim zespołem jak Jagiellonia (w najbliższą niedzielę w Zabrzu) z pewnością nie wystarczy.

Zagłębie Sosnowiec – Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
1:0  Sanogo, 17′
1:1 – Angulo, 85′

Zagłębie Sosnowiec: Kudła – Mraz, Kokoszka, Polczak, Heinholt, Pawłowski, Nowak (81′ Vokić), Cichocki, Udoviczić (84′ Torunarigha), Wrzesiński, Sanogo (72′ Cristovao)
Rezerwowi: Perdijć – Jędrych, Torunarigha, Babiarz, Cristovao, Banasiak, Vokić
Trener: Dariusz Dudek

Górnik: Loska – Wiśniewski (70′ Wolniewicz), Bochniewicz, Suarez, Koj, Jimenez (81′ Smuga), Ambrosiewicz, Matuszek, Ryczkowski (61′ Nowak), Zapolnik, Angulo
Rezerwowi: Bielica – Wolniewicz, Nowak, Liszka, Smuga, Urynowicz, Gryszkiewicz
Trener: Marcin Brosz

Sędzia: Mariusz Złotek (Stal Stalowa Wola)
Żółte Kartki: Udovivcić, Wrzesiński, Mraz, Torunarigha – Matuszek
Widzów: 4824

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments