Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 2:0. A miało być tak pięknie

Kris  -  3 października 2020 22:10
0
3105

Górnik Zabrze przegrał w Lubinie z miejscowym Zagłębiem 2:0. Jest to pierwsza porażka Trójkolorowych w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2020/21.

Trener, Marcin Brosz, nie dokonał żadnej zmiany w wyjściowej jedenastce w porównaniu do ostatniej potyczki z Wisłą. Ponadto, na ławce rezerwowych zasiedli dokładnie ci sami piłkarze.

Na przerwę po pierwszej połowie zwycięscy schodzili gospodarze. Początkowe czterdzieści pięć minut nie porwało. Oglądaliśmy mało ciekawych akcji, a gra toczyła się głównie w środku pola. Mimo to, Górnik przeważał i wydawał się być drużyną lepszą na boisku. Niestety, taki stan rzeczy utrzymał się do ostatnich kilku minut. Końcówka pierwszej połowy to dwa szybkie ciosy wyprowadzone przez gospodarzy. Najpierw Sasa Żivec w naszym polu karnym założył tak zwaną piłkarską „siatkę” Wiśni, huknął w bliższy słupek, a futbolówka odbijając się trafiła w nogę Chudego i przekroczyła linię. Martin chciał jeszcze ratować sytuację ręką, lecz było już za późno. Chwilę potem Trójkolorowi dostali kolejne ostrzeżenie, piłka wpadła do siatki po akcji Mraza, lecz okazało się, że wcześniej był spalony. Jednakże, kilkadziesiąt sekund później Szysz zdobył trafienie na 2:0. Poręba podaniem odnalazł polskiego napastnika, ten wygrał pojedynek biegowy z Kojem, wszedł przed niego, a następnie pokonał Chudego. Zagłębie do przerwy wygrywało 2:0. Taki wynik mógł boleć, ponieważ na dwa strzały, futbolówka dwa razy lądowała w siatce.

Druga część meczu to w większości okupowanie połowy gospodarzy przez zabrzan. Górnicy próbowali, starali się, lecz nie udało się znaleźć drogi do światła bramki. Najlepszą okazję do zmiany wyniku miał Jimenez oraz Krawczyk. Niestety, dzisiejsza porażka Trójkolorowych jest pierwszą w sezonie. Przed spotkaniem pojawiły się informacje odnośnie transferu Jesusa Jimeneza. Mamy nadzieję, że nie było to demotywujące dla piłkarzy z Zabrza i już w następnej kolejce znowu będziemy mogli się cieszyć z trzech „oczek”. Górnik my wierzymy!

Po 6. kolejkach PKO BP Ekstraklasy Górnik zajmuje miejsce w samej czołówce. Razem z Zagłębiem Lubin oraz Rakowem ma w swoim dorobku 13 punktów.

Następny pojedynek Trójkolorowi stoczą po przerwie reprezentacyjnej, a dokładnie 17 października. Ich rywalem będzie Raków Częstochowa. Pierwszy gwizdek punktualnie o 17:30.

Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 2:0 (2:0)
1:0 –
Chudy, 39′ (s)
2:0 – Szysz, 45′

Zagłębie Lubin: Hładun – Chodyna, Śimić, Guldan, Balić (20′ Bartolewski), Poręba, Bashkirov, Starzyński (75′ Żubrowski), Szysz (75′ Drażić), Żivec, Mraz (61′ Sirk)
Rezerwowi: Forenc – Jończy, Reese, Wójcicki, Bartolewski, Bednarczyk, Żubrowski, Drażić, Sirk
Trener: Martin Sevela

Górnik Zabrze: Chudy – Gryszkiewicz, Koj, Wiśniewski, Janża, Prochazka (79′ Ryczkowski), Manneh (87′ Hajda), Nowak (87′ Kubica), Masouras (64′ Ściślak), Jimenez, Sobczyk (64′ Krawczyk)
Rezerwowi: Kudła – Kubica, Paluszek, Ryczkowski, Pawłowski, Hajda, Ściślak, Krawczyk, Bainović
Trener: Marcin Brosz

Sędzia: Jarosław Przybył
Żółte kartki: SirkManneh
 
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments