Z perspektywy rywala: Trzeba oddać Górnikowi, że był lepszym zespołem

Kibic  -  11 września 2022 10:28
5
4574

Pojedynek Górnika Zabrze z Piastem pod względem emocji i dramaturgii może kandydować do miana spotkania rundy jesiennej. Dla nas zabrakło tylko zwycięstwa „Trójkolorowych”, choć remis wywalczony w takich okolicznościach też smakuje inaczej. Ciężko jednak wygrać mecz, gdy traci się trzy bramki. Na prawdziwego kata zabrzan, wyrósł w tym spotkaniu Damian Kądzior. Były piłkarz Górnika zanotował bowiem dwie asysty, dokładając także jedno trafienie. Zawodnik jednak nie celebrował specjalnie zdobytego gola. – Życie pisze różne scenariusze, gdzieś ta moja droga wygląda tak, że odkąd jestem w Piaście i kiedy gram tutaj, to zawsze coś się wydarzy. Trzeba się z tego powodu cieszyć, ale tak, jak pokazałem, mam szacunek do tych ludzi. Wiem skąd wyszedłem, kto mi dał tutaj szansę. Zawsze będę mówił w samych superlatywach o Górniku Zabrze.

Górnik niemal przez całe spotkanie musiał gonić wynik, choć paradoksalnie wcale nie był zespołem gorszym od gliwiczan. Podobne odczucie z perspektywy drugiej strony miał pomocnik Piasta. – Trzeba oddać Górnikowi, że był dzisiaj lepszym zespołem od nas, ale tak doświadczona drużyna jak my, nie może oddać zwycięstwa w ostatniej akcji meczu. Tym bardziej w pojedynku derbowym. Dlatego to boli, tracimy głupio gola i tracimy punkty. W pierwszej połowie, choć strzeliliśmy dwie bramki, praktycznie nie istnieliśmy. Po przerwie też zdobyliśmy gola, ale tych akcentów było za mało. Uważam, że stać nas na lepszą grę. Wcześniej już powiedziałem, Górnik dziś pokazał, że jest dobrym zespołem. Z przebiegu meczu możemy żałować, iż ta bramka padła w ostatniej minucie, natomiast gospodarze zasłużyli też na ten remis.

Rywalom do zwycięstwa zabrakło sekund, wówczas to Richard Jensen, po podbramkowym zamieszaniu, doprowadził do wyrównania. – Stały fragment gry, w sumie myśleliśmy, że zaraz będzie koniec spotkania. Chwilę wcześniej czerwona kartka dla Ariela Mosóra, ciężko mi się odnieść z boiska, bo są to emocje. Ja z daleka nie widziałem tej sytuacji. Natomiast nie możemy tracić bramki w ostatniej minucie. – tak wydarzenia z końcówki meczu oceniał pomocnik Piasta.

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Szacun Damian za brak celebracji po zdobyciu gola!

Kędziora jak zwykle trzyma poziom. Jest nasz i powinien do nas wrócić

On ma na nazwisko Kądzior.
Kędziora to innym piłkarz.

Jaki nasz jeden sezon i wymarsz Brosza po stopach całować powinien

Kędziora? Ty tak serio?