Wywiad miesiąca: Prezes Socios Górnik. „Bardzo mocno trzymamy miasto za słowo”

Luq  -  26 października 2014 09:55
0
1645

baner_socios
W pierwszej kolejności spłacamy zadłużenia wobec zawodników i trenerów. W następnej należności wobec innych klubów sportowych i urzędów – mówi o założeniach stowarzyszenia w wywiadzie dla Roosevelta81.pl Marek Krupa, prezes Socios Górnik. 

Roosevelta81.pl: Kiedy zrodził się pomysł powstania Socios?

Marek Krupa (Prezes stowarzyszenia Socios Górnik): – Pomysł utworzenia Socios zrodził się na forum kibiców Górnika Zabrze. Właśnie tam został utworzony odpowiedni temat i wtedy rozpoczęła się dyskusja. Ja osobiście nie lubię dużo dyskutować – tylko działać, dlatego zorganizowałem pierwsze spotkanie robocze, a po dwóch tygodniach odbyło się spotkanie założycielskie. Czarę goryczy przelała wypowiedź Zbigniewa Waśkiewicza, byłego prezesa Górnika Zabrze, o tragicznej sytuacji w naszym klubie. Trzeba było działać – im szybciej, tym lepiej.

Czy natychmiastowo znaleźli się ludzie do pomocy?

– Jak to często bywa na forum, każdy akcję popierał. 80 osób dostało zaproszenie na pierwsze i drugie spotkanie, były to osoby, które przynajmniej dwa razy wypowiedziały się w temacie. Na pierwszym spotkaniu zjawiło się 24-25 osób, a na drugim było ich już 27. Jedna osoba zrezygnowała z bycia założycielem. Aktualnie członków założycieli jest 26. Zgodnie z prawem wymaganych jest 15 osób. Pojawiła się wobec tego sugestia by były to tylko osoby z Zabrza. My nie chcieliśmy jednak nikogo pomijać. Nie wpłynęła na to nawet świadomość tego, że jeśli będzie trzeba pilnie wprowadzać zmiany w statucie, to będziemy musieli wszystkich członków zebrać ponownie w jednym miejscu. Nawet mając na uwadze ten fakt nie wprowadziliśmy jakichkolwiek ograniczeń. To Stowarzyszenie od samego początku jest otwarte dla wszystkich!

Dlaczego stowarzyszenie przyjęło nazwę Socios?

– Pomysłów na forum było dużo. Socios to najlepsze co mogło zdarzyć się Barcelonie i Realowi. My się tej nazwy nie wstydzimy, bo dzięki niej każdy od razu wie, o co w naszej inicjatywie chodzi. Socios to nazwa znana wszystkim w Polsce i za granicą. Chcemy opierać się również na kibicach Górnika poza granicami naszego kraju.

Wraz ze startem Socios pojawiły się kontrowersje…

– To nieco przesadzona teza. Kontrowersji wokół naszego Stowarzyszenia nie ma, bo działamy bardzo transparentnie. Owszem, pojawiły się pewne pytania o byłego prezesa Górnika Zabrze, Łukasza Mazura, który został członkiem założycielem. To dość barwna i wyrazista postać, która z przez jednych jest uwielbiana, przez innych krytykowana. Szczególnie jego oponentom było na początku nie w smak jego obecność w strukturach Socios, mimo, że Łukasz Mazur nie pełni żadnej funkcji nadzorczej czy kierowniczej. My jednak bardzo głośno mówimy, że w strukturach Socios jest miejsce dla każdego, kto chce pomóc klubowi. Nie interesują nas podziały i funkcjonujące opinie na temat jego członków, czy kandydatów na członków. Socios to Stowarzyszenie dla dosłownie każdego, kto ma w sercu Górnika. Podkreślę więc to jeszcze raz – jesteśmy Stowarzyszeniem niezaangażowanych politycznie osób, które chcą pomóc w przywróceniu Górnikowi jego miejsca. O tym wszyscy przekonają się już wkrótce

Jak wygląda współpraca z klubem?

Na razie przedstawiliśmy nasze pomysły i działanie. Mieliśmy ze sobą statut, w którym wszystko jest jasno i czytelnie rozpisane. Statut pokazuje, gdzie jest nasze miejsce. Zabrania nam pewnych działań, a do niektórych wręcz nas przymusza. Statut jest naszą Biblią i świętością, tak więc w klubie doskonale znają pola, na których chcemy działać. Po spotkaniu z klubem doszliśmy do wniosku, że czekamy jeszcze na deklarację właściciela. Tu pojawiło się „zielone światło” i deklaracja, że w listopadzie zostanie zorganizowane trójstronne spotkanie klubu, miasta i Socios, na którym dokładnie ustalimy warunki współpracy. Bardzo mocno trzymamy miasto za słowo w temacie tej deklaracji, bo czasu na pomoc Górnikowi nie ma zbyt wiele.

Na jakim etapie jest więc Socios Górnik?

– Jeszcze niedawno statut znajdował się w Urzędzie Miasta. Kilka dni temu wrócił on z dwoma uwagami do sądu, a sąd przekazał nam dokumenty z prośbą o uzupełnienie. Pod kątem merytorycznym, wspomniane uwagi są dość błahe, jednak bardzo istotne pod kątem formalnym. Liczymy, że do połowy przyszłego tygodnia (ostatni tydzień października dop. red.) uda nam się poprawić dokumenty, zebrać członków, uchwalić zmiany i przekazać dokumenty z powrotem do sądu.

Czy jest obawa, że Socios Górnik nie wystartuje w tym roku?

– Oczywiście, zawsze jest takie zagrożenie. Po drodze możemy napotkać komplikacje w postaci choćby zebrania członków założycieli, celem uchwalenia zmian do statutu. Jednak po cichu liczymy, że mimo drobnych problemów ze statutem uda nam się wystartować w listopadzie.

Czym chcecie przyciągnąć kibiców?

– Przede wszystkim marką jaką z pewnością jest Górnik Zabrze. Zwracamy się do kibiców Górnika, a jeśli ktoś jest kibicem, to ma w sercu ten klub, bo Górnik nie jest zwykłym klubem. Chcemy trafić także do mniej zamożnych osób, których na duże wsparcie Górnika po prostu nie stać. Taka osoba być może wpłaci np. 20 zł na miesiąc, aby wspomóc stowarzyszenie. Teraz jednak wielu kibiców nie chce dawać swoich pieniędzy bezpośrednio na klub. Jeśli uda nam się uzbierać pewną ilość pieniędzy i nabędziemy ok 10% udziałów Górnika Zabrze, to chcielibyśmy mieć swojego przedstawiciela w Radzie Nadzorczej Górnika Zabrze. Osoba przez nas wskazana będzie gwarantem, żeby pieniądze Socios były wydawane na konkretny cel. Nie będzie sytuacji, że przelewamy tylko pieniądze do klubu, gdyż będą one spożytkowane na konkretny cel. Zostało już założone, że w pierwszej kolejności spłacamy zadłużenia wobec zawodników i trenerów. W następnej kolejności spłacamy należności wobec innych klubów sportowych i urzędów.

Jak postrzegają pomysł na utworzenie Socios niezależni kibice?

– Temat Socios jest bardzo dobrze odbierany. Świadczy o tym ilość publikacji na nasz temat oraz komentarze. Można przeczytać, że nawet jeśli ktoś nie jest kibicem Górnika, to pozytywnie odbiera nasz pomysł.

Jak wygląda sprawa w przypadku firm, które chciałby wpłacić pieniądze na Socios?

– Statut Socios mówi jasno o dwóch rodzajach członków w stowarzyszeniu, czyli zwykłych i wspierających. Firmy i instytucje nie mogą być członkami zwyczajnymi, dlatego będą w grupie wspierającej. Firmy nie posiadają pełnych praw wyborczych. Mogą wspierać stowarzyszenie i uczestniczyć w walnych zgromadzeniach, ale nie mogą uczestniczyć w samym głosowaniu i kandydować do władz stowarzyszenia. Tylko członkowie zwyczajni pełnoletni mają pełnię praw wyborczych. Prowadzimy rozmowy z firmami na temat ich udziału w stowarzyszeniu. Takie firmy dostaną naklejki, aby każdy mógł zobaczyć, że wspierają Socios. Firmy, które będą nas wspierać otrzymają specjalny dyplom, aby można było go sobie powiesić w placówce. Szukamy również partnerów do systemu lojalnościowego. Nie ukrywamy, że chcielibyśmy, aby członkowie Socios mieli z tego określone korzyści, ale zupełnie niezwiązane z klubem. Nasz członek np. w Taxi, albo u Fryzjera, będzie miał np. 10-15% rabatu. Chcemy stworzyć pewnego rodzaju więź pomiędzy naszymi partnerami biznesowymi, a zwykłymi członkami. Jedyną formą współpracy, jaką chcielibyśmy nawiązać z klubem jest pierwszeństwo w zakupie biletów na najważniejsze spotkania, gdzie wiadomo, że biletów w kasie nie będzie już dużo wcześniej.

Jak aktualnie wygląda struktura zarządu Socios Górnik?

– Mamy 5 członków zarządu, czyli przewodniczący, zastępca, skarbnik oraz dodatkowo dwóch zwykłych członków. Mamy konkretne grupy, które mają pewne zadania np. marketing, kontakt z firmami, wizerunek, kontakt z klubami Socios w innych krajach.. Na ich czele stoją liderzy, którzy odpowiadają za pracę tych osób to są grupy kilkuosobowe. Łącznie to jest kilkadziesiąt osób.

Jak wyglądać będzie u was samo głosowanie?

– Każdy pełnoletni członek będzie miał możliwość głosu. Nawet osoba z zewnątrz będzie mogła przyjść i posłuchać co się dzieje na spotkaniu. Pozostaje tylko kwestia techniczna jak umieścić ludzi i zorganizować głosowanie. Przy liczbie 500 osób będzie można wynająć salę, ale problem pojawi się np. przy 30000 ludzi. Z deklaracji członkowskiej, które dana osoba będą musieć przysłać, aby otrzymać kartę będziemy wiedzieć jakie są skupiska i w którym miejscach one się znajdują. Wtedy będą organizowane właśnie w tych miejscach spotkania i na nich będą wyłaniani delegaci. Każde skupisko będzie miało własnego delegata i Ci delegaci będą przedstawicielami kibiców. Jeśli ktoś nie ma wprowadzonej opłaty nie może wziąć udziału w walnym zgromadzeniu.

Czy prowadzicie rozmowy z Sociosami innych klubów piłkarskich?

– Prowadzimy takie rozmowy, ale na razie nie chcę zdradzać szczegółów. Jedna osoba od nas wybiera się za granicę, gdzie będzie chciała spotkać się z władzami tego Socios i być może klubu. Oczywiście pojawi się reportaż z tego spotkania oraz kilka zdjęć, ale to pod koniec listopada.

W waszych działaniach na pewno nie brakuje trudności.

– Największą jest pogodzenie swoich obowiązków zawodowych i prywatnych z działalnością Stowarzyszenia. Na szczęście nasze zaangażowanie jest duże i nie brakuje też rąk do pracy. Czasem trudno znaleźć nam osoby wyspecjalizowane w danej dziedzinie, ale ostatecznie zwykle udaje się dotrzeć do odpowiednich osób.

Jakie najważniejsze rzeczy znajdą się na stronie internatowej Socios?

– Pracujemy nad tym, aby każdy członek miał możliwość wglądu do swoich wpłat. My również chcemy informować każdą osobę o uregulowaniu płatności. Będziemy mieć konto do wpłat jednorazowych oraz konto ściśle związane z członkami Socios. Na naszej stronie na bieżąco aktualizowane będą wpływy na Socios oraz liczba członków. Każdy będzie miał wgląd na to co, się dzieje w naszym stowarzyszeniu. Każda wypłata z konta będzie udokumentowana i przedstawiona na naszej stronie. Kwota, która będzie przeznaczona na funkcjonowanie stowarzyszenia, będzie minimalizowana. Z kilkoma bankami prowadzimy rozmowy, żeby obsługa była całkowicie darmowa. Docierają do nas sygnały, że ludzie także poza granicami kraju już zbierają pieniądze, aby wpłacić na konto stowarzyszenia.

Jak wyglądać będzie wpłata stała na stowarzyszenie?

– O tym poinformujemy na oficjalnej prezentacji Stowarzyszenia, po rejestracji.

Jak wygląda zwykły dzień Socios?

– Spotykamy się raz na dwa tygodnie liderzy oraz zarząd. Wyznaczamy harmonogram działań na każdy dzień do następnego spotkania. Każdy ma przypisane zadania. Na następnym spotkaniu każdy relacjonuje z czego udało mu się wywiązać i dostaje kolejne zadania. Przy założeniu wydawało nam się, że szybciej uda się załatwić sprawy formalne, a to niestety musi potrwać.

Kto jest obecnie pilnie potrzebny w Socios?

– Bardzo potrzebujemy grafików. Planujemy też wiele działań w tzw. outdoorze i na potrzeby tych akcji na pewno będą potrzebni wolontariusze.

Życzymy powodzenia i dziękujemy za rozmowę.

– Ja również dziękuję i wierzę, że już wkrótce będziemy wszyscy wspierać Górnika jeszcze mocniej.

Źródło: Roosevelta81.pl
Fot.: Socios Górnik

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments