Wyskoczyliśmy z dołu tabeli. To jest dla mnie najważniejsze, a nie, czy ja strzelę

g.rajda  -  28 listopada 2021 11:47
3
2716

Dla Górnika Zabrze wygrana w Łęcznej była drugim zwycięstwem z rzędu. Dzięki temu „Trójkolorowi” zdołali poprawić swoją sytuację w tabeli. W sobotniej wiktorii duży udział miał Lukas Podolski, choć jak sam przyznał po meczu, trochę się na niego „spóźnił „. – Przy pierwszym golu, który dostaliśmy zaspałem, zostałem jeszcze w Zabrzu. Potem poprawiłem, strzeliłem bramkę.

Zabrzanie, górnicze derby mogli spokojnie zamknąć już w pierwszej połowie, okazji ku temu nie brakowało. – Graliśmy bardzo dobrze przez całe spotkanie. Zabrakło tylko zdobycia kolejnego gola. Wiadomo, jak to jest, jedno długie podanie, jeden błąd i można niepotrzebnie stracić bramkę. Mieliśmy mnóstwo sytuacji i powinniśmy skończyć ten mecz wcześniej, ale ostatecznie jesteśmy zadowoleni z kompletu punktów. Co dla nas bardzo ważne, mamy trzy „oczka”, po raz pierwszy w sezonie dwie wygrane z rzędu.

Na pierwsze ligowe trafienie Poldi czekał do 15. kolejki, wówczas trafił w prestiżowym spotkaniu przeciwko Legii. Przepiękny gol w Łęcznej był zatem drugim z kolei, czy jest to zapowiedź seryjnego zdobywania bramek? – Uważam dokładnie to samo pół roku temu, cieszę się, że tu jestem i gram dla mojego Górnika. Walczę, gramy. Wygraliśmy dwa spotkania, wyskoczyliśmy z dołu tabeli. To jest dla mnie najważniejsze, a nie czy ja strzelę. Pomagam drużynie, trochę mi idzie teraz lepiej. – zakończył Mistrz Świata z 2014 roku.

Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

BRAWO ŁUKASZ

Brawo Poldi

Tak się cieszę, trzymałem kciuki. Nie byłoby dla Górnika nic gorszego od sytuacji, gdyby wzmocnienie klubu poprzez gest Łukasza potoczyło się w kierunku niezadowolenia obu stron. To w ogóle jest fenomen, że tacy wspaniali piłkarze jak Błaszczykowski, Piszczek czy Podolski pomagają polskim klubom i za to należy im się duże uznanie.