Pogoda w końcu się poprawiła i wyszło słońce, co sprzyja robotom budowlanym. Generalny Wykonawca może to wykorzystać i nieco podgonić stracony czas.
Pierwszym punktem zwiedzania jest oczywiście plac wschodni. Ku zaskoczeniu w czwartek panował tam huk i rumor prowadzonych prac, a robotników było naprawdę dużo. Widać, że termin oddania stadionu zbliża się nieuchronnie. Ciężko ocenić sytuację z poziomu chodnika więc wybraliśmy się nieco wyżej. Akurat trwały prace przy układaniu płyt filigranowych, a powierzchni do przykrycia poziomu zero ubywa z godziny na godzinę.
Środkowy budynek kasy również nabiera kształtu, choć najwięcej działo się przy kasach od strony ulicy Roosevelta, gdzie zbrojarze walczyli z jedną ze ścian. Natomiast pod poziomem zero wyrosły kolejne metry muru, a dwóch Panów malowało świeżo przywiezione rury na kolor czerwony. Barwa oznacza, że posłużą one jako zabezpieczenie przeciwpożarowe budynku. Można było zauważyć również kolejne ramy okien wystawowych oraz przewody wentylacyjne, które w przyszłości będą transportować świeże powietrze do pomieszczeń wewnątrz obiektu. Nie lada gratkę dla dzieci i dorosłych sprawił największy dźwig samojezdny, podnoszący prefabrykowane elementy. Przechodnie przystawali na chwilę, aby zobaczyć kolosa w pracy.
Na szczycie trybuny północnej trwał montaż elementów dachu. Dwóch pracowników dzielnie walczyło, aby poziomy element znalazł się na swoim miejscu, co możemy zobaczyć w filmiku na końcu artykułu. Najwięcej działo się na południu gdzie zdjęto dzisiaj deskowania z ostatniego słupa podtrzymującego rygiel trybuny, mamy więc okazję do małego świętowania. W godzinach popołudniowych zamontowano na nim rygiel. Natomiast dźwig samojezdny układał kolumny pod dźwigary oraz stopnice. Wiemy już, że z konstrukcją żelbetową trybun pracownicy nie uporają się do niedzielnego meczu, jednak derby z Ruchem powinny być pierwszym meczem przy „pełnych trybunach”.
Zapraszamy do zobaczenia galerii…
…oraz krótkiego filmu:
[youtube id=”ld1aJ9OS88I”]
źródło: Roosevelta81.pl