Udowodnić wyższość nad imiennikiem z Łęcznej!

W.  -  26 listopada 2021 20:03
1
1471

W sobotnie popołudnie, Górnik Zabrze rozegra kolejny ligowy pojedynek, w którym Trójkolorowi powalczą o komplet punktów w Łęcznej, gdzie zmierzą się z miejscowym Górnikiem. Początek tej potyczki zaplanowany został na godzinę 12:30.

Po zwycięskim spotkaniu z Legią żądni emocji i kolejnego dobrego meczu w wykonaniu swych idoli, sympatycy Górnika liczą na kolejną zdobycz w postaci trzech „oczek„. Budujące zwycięstwo w ostatniej kolejce powinno ułatwić to zadanie, znacznie podbudowując drużynę i jej morale. Cel, jakim jest triumf na Lubelszczyźnie, tylko z pozoru wydaje się łatwy do realizacji. Wszyscy przecież doskonale zdajemy sobie sprawę, jak trudnymi rywalami bywają zespoły zajmujące miejsca w dole ligowej tabeli. Niedawno przekonał się o tym między innymi aktualny lider tabeli, czyli Lech Poznań, który w 14. serii gier zaledwie zremisował z Górnikiem Łęczna 1:1. Podziałem punktów zakończyły się zresztą trzy ostatnie spotkania zespołu pod wodzą Kamila Kieresia (Górnik – Raków 0:0, Górnik – Lech 1:1, Termalica – Górnik 0:0). W sumie w 15. kolejkach sezonu 2021/2022 zielono-czarni zdobyli zaledwie dziewięć punktów i tylko raz sięgnęli po zwycięstwo, pokonując na własnym stadionie Wisłę Płock 3:2. Bilans bramkowy naszych dzisiejszych rywali to 12 goli zdobytych i aż 32 bramki stracone, co jest bezdyskusyjnie najgorszym rezultatem w całej ekstraklasowej stawce.

Znacznie lepiej beniaminek radził sobie w ubiegłym sezonie w pierwszej lidze, jednak i tutaj miał wiele szczęścia. Zespół z Łęcznej zakończył rozgrywki na szóstym miejscu w tabeli, a szansę na występy w Ekstraklasie uzyskał dzięki reformie, w której cztery pierwszoligowe drużyny zawalczyły o awans w drodze baraży, a w tych najlepiej wypadli właśnie łęcznianie, którzy po czterech latach powrócili do Ekstraklasy, a tę reprezentant ziemi lubelskiej opuścił w sezonie 2016/2017 wspólnie z Ruchem Chorzów, zajmując przedostatnią (15) pozycję w tabeli. Chęć ponownego powrotu do grona najlepszych polskich drużyn była tak silna, że zespół z Łęcznej zdołał dość szybko odbudować się i zawalczyć o jak się później okazało udany powrót do grona osiemnastu najlepszych polskich drużyn. Na ten moment nasz rywal nie ma jednak zbyt wielu powodów do optymizmu, a my wierzymy, że po dzisiejszym pojedynku, w którym wyższość nad rywalem pokażą Trójkolorowi, powodów do entuzjazmu będzie w Łęcznej jeszcze mniej. Marsz, marsz, marsz, do boju marsz…!

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Nie można zlekceważyć rywala. Potrafili zremisować z Lechem i Rakowem więc nie są to ogórki.