Debiut jeśli chodzi o pozycje na murawie w Ekstraklasie, ale to nie nowość dla Daniela, który grał już na tej pozycji w juniorach, po meczu choć nikt nie był zadowolony z wyniku, poprosiliśmy o kilka słów młodego zawodnika Górnika:
Nie tak to miało chyba wyglądać?
– Zdecydowanie nie tak. Przed spotkaniem założyliśmy sobie oczywiście zwycięstwo, ale i pewien schemat gry, którego w ogóle nie zrealizowaliśmy. To nie Cracovia wygrała dzisiaj mecz, tylko my go przegraliśmy.
Jak czujesz się na lewej obronie, cofnięty jesteś do tyłu, w juniorach grałeś już na takiej pozycji?
– Tak w juniorach grałem jako obrońca, grywałem również jako pomocnik i absolutnie nie jest to dla mnie żaden problem.
Czyżby zabrakło Wam sił? Wyglądało to tak, jakbyście nie ciągnęli tej gry w ogóle od 60 minuty.
– Możliwe, że tak. Bardzo chcieliśmy dzisiaj wygrać, może nawet za bardzo, przez co pogubiliśmy się i popełniliśmy za dużo błędów, które wykorzystali skrzętnie nasi rywale.
Wylądowaliście na dnie tabeli, wyczuwalna jest już jakaś nerwowość w szatni?
– Na pewno, ponieważ nie tak to miało wyglądać. Na koniec sezonu zajęliśmy czwarte miejsce, graliśmy w eliminacjach do Ligi Europy, mieliśmy zupełnie inne cele. Niestety tak się ułożyło, że jesteśmy na ostatnim miejscu, ale ciężką pracą i jeszcze większą determinacją musimy to zmienić i piąć się w górę tabeli.
Jak myślisz, możemy obawiać się, że trener odejdzie z Górnika przed końcem sezonu?
– Nie mnie oceniać. My jesteśmy z trenerem na 100%, trener jest z nami. Tworzymy zespół i patrzymy w przyszłość z optymizmem.
Jak oceniasz zgrupowanie kadry?
– Dobrze, pierwszy mecz wygraliśmy, nawet udało mi się asystować przy golu w drugim meczu odnieśliśmy porażkę, ale najważniejsze spotkania jeszcze przed nami w listopadzie w eliminacjach.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl