– Życzyłbym sobie, abyśmy każde spotkanie zaczynali i kończyli w ten sposób, jak przeciwko Wiśle Kraków – powiedział w rozmowie z Roosevelta81.pl Robert Warzycha, trener Górnika Zabrze.
Roosevelta81.pl: Jak pan oceni mecz z Wisłą?
Robert Warzycha (trener Górnika): – Było udane rozpoczęcie i szczęśliwe zakończenie. Życzyłbym sobie, abyśmy każde spotkanie zaczynali i kończyli w ten sposób.
Trochę roszad w składzie w porównaniu do ostatniego spotkania było.
– Mówiliśmy już wcześniej, że te ostatnie mecze potraktujemy, aby zawodnicy mogli się wykazać i pokazać swoją przydatność do zespołu. Te ostatnie spotkania powinny na tym właśnie polegać. Pniemy się w górę tabeli, wygraliśmy wcześniej z Ruchem Chorzów, a teraz z Wisłą Kraków. Kogo byśmy jednak nie wystawili w składzie, to wychodzimy na boisko z nastawieniem, aby wygrać, a nie żeby się ograć. Przeciwko Wiśle drużyna pokazała, że zmienionym składzie można dobrze grać i wygrywać.
Dlaczego nie zagrał Gwaze?
– Jak już wspomniałem, są zawodnicy, którzy potrzebują meczów, aby się ograć. Graliśmy w dużym słońcu, a kolejne spotkania rozgrywamy co trzy dni. Potrzebna jest rotacja w składzie.
W ostatnich dwóch meczach sezonu nie będzie Pavelsa Steinborsa. Czy miał trener jakieś wątpliwości, aby dać mu pozwolenie na wyjazd na kadrę?
– Gra dla reprezentacji jest wielkim wyróżnieniem. Stracimy Pawła i nie będzie go z nami w ostatnich dwóch meczach. Jest to wyróżnienie, do którego ja się przychyliłem, bo to dobre dla niego samego i dla klubu.
Kto stanie w bramce za niego?
– Prawdopodobnie ja (śmiech). Tak już na poważnie to mamy w kadrze jeszcze dwóch golkiperów: Witkowskiego i Kasprzika. Mamy jeszcze juniorów, których możemy zgłosić, ale nie kombinujmy za dużo.
Drużyna dobrze poradziła sobie grając bez „Prezesa”
– Ciężko się gra bez Prejuce’a Nakoulmy, który jest motorem napędowym tej drużyny. Musieliśmy radzić sobie bez niego, bo przyjechał późno wieczorem z kadry. Na pewno będzie już gotowy na mecz z Zawiszą. Teraz sobie poradziliśmy bez niego, ale to nie znaczy, że nie przydałby się drużynie, bo jest jej ważnym ogniwem.
Jak pan oceni występ Rafała Kurzawy?
– Jednym z naszych celów jest wprowadzanie młodych zawodników, a Rafał po wejściu ma murawę pokazał się z bardzo dobrej strony.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl