– Cieszy, że w trakcie okresu przygotowawczego obie drużyny zagrały dobry futbol, a my byliśmy troszeczkę skuteczniejsi – powiedział po wygranym meczu sparingowym z Podbeskidziem Bielsko-Biała Robert Warzycha, dyrektor sportowy Górnika Zabrze.
– Myślę, że stanęliśmy na wysokości zadania w dzisiejszym meczu. Cieszy, że w trakcie okresu przygotowawczego obie drużyny zagrały dobry futbol, a my byliśmy troszeczkę skuteczniejsi – podsumował Robert Warzycha, który w obu połowach ustawiał zespół z trzema obrońcami. – Musimy być przygotowani na różne warianty. Bez względu na ustawienie, musimy się ruszać po boisku w odpowiednim tempie, schematy 4-4-2 czy 3-5-2 same nie grają – ocenił dyrektor sportowy Górnika.
Przeciwko Podbeskidziu nie zagrali Mariusz Magiera, Łukasz Madej, Stepan Hirskyj i Marcin Urynowicz. – Wszyscy są zdrowi i trenują, ale dziś realizowali indywidualny plan treningowy. Poza tym chcieliśmy sprawdzić w grze innych zawodników, jak Ćerimagić czy Pikul. Hirskyj dostanie szansę gry w następnym test-meczu – dodał Warzycha.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl
