GKS Katowice przed własną publicznością tylko zremisował z Termaliką 1:1. Niestety ROW Rybnik po znakomitej serii przegrał bardzo ważne spotkanie z Kolejarzem Stróże 1:2. Sytuacja rybniczan w tabeli znacząco się skomplikowała.
Mimo optycznej przewagi na początku spotkania „GieKSa” nie potrafiła zagrozić bramkarzowi Termaliki. W 22 minucie niespodziewanie „GieKSa” wyszła na prowadzenie, dośrodkowanie Figiela wykorzystał Goncerz. Ta bramka miała znaczący wpływ na dalsze losy meczu, Nieciecza zaczęła grać odważniej a GKS spokojnie kontrolował spotkanie i rywala. Druga połowa zaczęła się o wiele lepiej niż pierwsza część spotkania. Obydwie drużyny zagrały bardziej agresywnie i zobaczyliśmy niezłą wymianę ciosów. Trzeba przyznać , że to „GieKSiarze” przeprowadzali groźniejsze akcje, jednak brakowało dokładnego ostatecznego podania. W 66 minucie po głupiej stracie na połowie rywala Nieciecza wyprowadziła szybką kontrę i niestety piłkę do własnej bramki ponownie skierował Kamiński. Stracona bramka podłamała katowicką drużynę. Przez długi okres czasu podopieczni trenera Moskala nie zdołali przeprowadzić składnej akcji. W końcówce spotkania dobrą okazję przeprowadziła dwójka rezerwowych Fonfara – Zieliński, jednak ten ostatni uderzył tylko w boczną siatkę. Kilka minut później sędzia Artur Aluszczyk zakończył spotkanie.
Mecz od początku stał na wyrównanym poziomie. Żadna z drużyn nie chciał odkryć się przed rywalem. Sytuacji do strzelenia gola w ekipach obu zespołów nie brakowało, ale wyśmienicie na posterunku spisywali się bramkarze. W 30 minucie spotkania na prowadzenie wyszli przyjezdni, a na listę strzelców po strzale piłki głową wpisał się Smuczyński . W drugiej połowie Jary sfaulował Trochima w polu karnym, a sędzie podyktował rzut karny dla gości. Do piłki podszedł poszkodowany i pokonał bramkarza ROW-u. Rybniczanie ruszyli do odważniejszych ataków jak się okazało skutecznie. Jeden z zawodników gości faulował w polu karnym napastnika ROW-u Cisse, sędzia po naradzie z asystentami zdecydował się po raz drugi w tym spotkaniu wskazać na „wapno”. Rzut karny na gola zamienił Muszalik, który pewnym strzałem pokonał bramkarza Kolejarza. Pomimo natarcia ROW Rybnik nie strzelił gola na wagę choćby punktu. Do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki, a właśnie 3 „oczek” brakuje rybniczanom do bezpiecznego miejsca.
GKS Katowice – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1 (1:0)
1:0 – Goncerz 22′
1:1 – Kamiński 66′ (sam.)
ROW Rybnik – Kolejarz Stróże 1:2 (0:1)
0:1 – Smuczyński 30′
0:2 – Trochim 58′ (k.)
1:2 – Muszalik 65′ (k.)
Źródło: Roosevelta81.pl/GieKSa.pl
Foto: GieKSa.pl
