Raków Częstochowa – Górnik Zabrze 0:0. Bez bramek, ale chociaż z punktem

Kris  -  20 marca 2021 19:37
0
3932

W spotkaniu 22. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował na wyjeździe z Rakowem Częstochowa 0:0. Trójkolorowi dopisują jedno oczko do swojego dorobku.

Trener, Marcin Brosz, docenił wyjściową jedenastkę, która tydzień temu pokonała Zagłębie Lubin 2:0 i nie dokonał żadnej roszady. Oglądaliśmy zatem od pierwszej minuty sobotniego pojedynku, dokładanie tych samych zawodników co przed tygodniem. 

Pierwsza część spotkania nie należała do udanych w wykonaniu Górnika. Gospodarze prowadzili grę i przez długi czas utrzymywali się na naszej połowie, a nawet w polu karnym. Raków sporo razy wykonywał rzuty rożne czy próbował strzałów, lecz Chudy był czujny i zaliczył kilka bardzo dobrych interwencji. Z naszej strony pojawiło się parę sytuacji, lecz bez historii czy zagrożenia dla bramki Holeca. Rezultat po pierwszych czterdziestu pięciu minutach to 0:0. Widowisko nie rozpieszczało kibiców.

Trener zabrzan zauważył, że nie funkcjonuje wszystko tak, jak powinno i w przerwie dokonał dwóch zmian. Na murawie pojawili się Manneh oraz Janża, którzy zastąpili Krawczyka i Rostkowskiego. Początkowy kwadrans po zmianie stron wyglądał już lepiej w wykonaniu Trójkolorowych. Nie dawali się oni zamknąć na własnej połowie i częściej oglądaliśmy ich w ataku. Minuty upływały, lecz rezultat na tablicy wyników nie ulegał zmianie. Koło 75. minuty z ostrego kąta przymierzył Ivi, natomiast po drugiej stronie boiska świetnie uderzył Nowak, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Jednakże, w jednym i drugim przypadku golkiperzy byli czujni i stanęli na drodze futbolówki do siatki. W ostatnich minutach dwukrotnie było gorąco w naszym polu karnym. Najpierw Arak uderzał za szesnastki, a następnie minął się z piłką kilka metrów przed bramką. W samej końcówce jeszcze strzelał Ivi, lecz Chudy zaliczył świetną interwencję i spotkanie kończy się bezbramkowym remisem.

Mieliśmy nadzieję na zwycięstwo, lecz jeśli nie możesz kogoś pokonać, to przynajmniej zremisuj. Tak też było w sobotni wieczór. Po tym meczu Górnik ma na swoim koncie 32 punkty i zajmuje piątą lokatę.

Następne spotkanie odbędzie się w Lany Poniedziałek. Naszym rywalem będzie Warta Poznań, a pierwszy gwizdek zabrzmi już o 12:30.

Raków Częstochowa – Górnik Zabrze 0:0 (0:0)

Raków Częstochowa: Holec – Piątkowski, Niewulis (c), Arsenić, Tudor (82′ Wdowiak), Sapała, Schwarz, Kun, Cebula (65′ Tijanić), Lopes, Gutkovskis (75′ Arak)
Rezerwowi:
Pindroch – Malinowski, Szelągowski, Arak, Jach, Tijanić, Wdowiak, Długosz, Mikołajewski
Trener:
Marek Papszun

Górnik Zabrze: Chudy – Gryszkiewicz, Paluszek, Wiśniewski, Rostkowski (46′ Janża), Kubica, Prochazka, Masouras (75′ Nowak), Jimenez (c), Krawczyk (46′ Manneh), Boakye
Rezerwowi: Neugebauer – Evangelou, Manneh, Koj, Wojtuszek, Nowak, Eizenchart, Ściślak, Janża
Trener: Marcin Brosz

Sędzia: Damian Kos
Żółte kartki: Gryszkiewicz, Brosz, Masouras
 
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments