Przychody klubów Ekstraklasy wynoszą 375 mln zł

kesera  -  14 lipca 2015 21:23
0
1360

piłka_ekstraklasa_brazuca_2015

W polskich klubach piłkarskich poprawia się stosunek wypłacanych wynagrodzeń do osiąganych przychodów. Liderem rankingu najwyższych przychodów jest Legia, a także Lech i Wisła z najbardziej zrównoważonymi przychodami.

Łączne przychody wszystkich klubów grających w Ekstraklasie wyniosły 375 mln zł i ich wysokość była niemal identyczna jak rok wcześniej, a tymczasem aż 13 z 16 klubów zwiększyło swoje wpływy – to główne wnioski z IX edycji raportu „Piłkarska Liga Finansowa” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte. Jak wskazują eksperci śladem najlepszych i największych lig piłkarskich w Europie w polskich klubach polepsza się stosunek wypłacanych wynagrodzeń do osiąganych przychodów, co powoduje że wskaźniki i struktura finansów najlepszych polskich klubów jest coraz zdrowsza.

W 2014 roku aż 13 z 16 klubów, które znalazły się w rankingu, zwiększyło swoje przychody. Oprócz Legii, największe wzrosty należą do Cracovii (o 4,77 mln zł) oraz GKS Bełchatów (o 4,39 mln zł). Z kolei największy spadek analizowanych kategorii przychodów zanotowały Śląsk Wrocław (o 9,3 mln zł) oraz Górnik Zabrze (o 2,6 mln zł).

W tegorocznej edycji rankingu (wzorem największych lig europejskich) w Ekstraklasie poprawił się stosunek wypłacanych wynagrodzeń do osiąganych przychodów. Wskaźnik ten spadł z poziomu 76 proc. do 72 proc. Według ekspertów Deloitte optymalny poziom to 60 proc. Najniższy współczynnik osiągnęły GKS Bełchatów (51 proc.) i Legia Warszawa (52 proc.). Z kolei w trzech klubach wskaźnik ten przekroczył 100 proc.: Piaście Gliwice (115 proc.), Górniku Zabrze (120 proc.) oraz Koronie Kielce (129 proc.), czyli kluby więcej płaciły (łączna wysokość plac zawodników, szkoleniowców, administracji, zarządu etc) niż generowały przychodów z działalności stricte sportowej.

– Poprawa w ostatnim czasie infrastruktury stadionowej przekładała się na wzrost frekwencji na meczach Ekstraklasy. „Należy przy tym pamiętać że dwa kluby Ekstraklasy wciąż rozbudowują swoją infrastrukturę meczową co negatywnie wpływa na ten wskaźnik. Trend nieznacznie wzrósł w porównaniu do zeszłego roku. Średnia liczba kibiców oglądających „na żywo” mecz klubowy wzrosła o 1 proc., do poziomu 8,3 tys. osób na spotkanie” – wyjaśnia Przemysław Zawadzki.

Osiągana frekwencja ma bezpośrednie przełożenie na uzyskane przychody w dniu meczu. Oceniając średnie zapełnienie stadionu polskiej ligi do największych lig na świecie – stadiony podczas rozgrywek Ekstraklasy są zapełnione w 41% wobec np. angielskiej Premier League 96%, niemieckiej Bundesligi 90% czy hiszpańskiej La Liga 65%. Wyzwaniem dla Ekstraklasy jest wzrost zapełnienia stadionów, wzrost frekwencji na meczach zależy również od poziomu prezentowanych widowisk sportowych.

Raport Deloitte został sporządzony w oparciu o przychody klubów Ekstraklasy, pochodzących z trzech źródeł: z dnia meczu (wpływy ze sprzedaży biletów, karnetów i cateringu), praw do transmisji (uwzględniające również premie za udział w pucharach) oraz komercyjnych (wpływy reklamowe, sponsoring, sprzedaż gadżetów). Ranking analizuje przychody klubów, które w sezonie 2014/2015 grały w rozgrywkach Ekstraklasy. Dane pochodzą ze sprawozdań finansowych za rok kalendarzowy 2014. Zostały one dostarczone przez same kluby i nie były weryfikowane przez Deloitte. Warto zauważyć, że wszystkie kluby przekazały swoje dane, co jest dowodem na wzrost transparentności w polskiej piłce nożnej w ostatnich latach.

Żródło: deloitte.com
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments