Niedzielne spotkanie GKS-u Katowice z Górnikiem rozstrzygnęło się w doliczonym czasie gry. Niestety, to „Trójkolorowi” schodzili z boiska w roli pokonanych. – Co mam powiedzieć. Oni nic nie grali, nie wiem jak ten meczy wygrali. – tak rozpoczął komentarz do boiskowych wydarzeń Erik Janża. – Głowa mnie boli, wszystko mnie boli, bo powinniśmy to spotkanie wygrać trzy, cztery, pięć – jeden. – mówił rozgoryczony kapitan Górnika. Posłuchajmy całej wypowiedzi Erika Janży.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Urban chciałby Barcy a ma przeciętniaków i z uporem maniaka tłucze swoim stylem. Nikt nie jest zadowolony. Szkoda kolejnego sezonu
A, co miał twoją głupotą…….
Mieliśmy szansę wyprzedzić Warszawkę ale z jokerem Olkowskim w składzie to chyba nieporozumienie brawo trener
Co ty chcesz od Olkowskiego. Grał, do przodu, energicznie, ogólnie w porządku. Nie zawalał obrony. A że przypadkowo dostał w beret?. Niefart
zwykły przypadek że olkowski tak niefortunnie trącił głową piłkę to odpuść sobie takie głupoty
No poprawić skuteczność! A swoja drogą bramka była po czasie!!! Niesłusznie przedłużonym!
Niestety pretensje możemy mieć tylko do swoich zawodników …. Niewykorzystane sytuacje i BRAK KONCENTRACJI w ostatnich sekundach meczu … Z ległą warszawa to sobie odkujemy …… Parówy z cweLki dostaną łomot od Wielkiego Górnika ….
Po jakim czasie w 90 przedłużył o 8 min skuli rac zaczęli w94 + 8 to wyłazi 102 a bramka 101 to po jakim czasie a może tak jak Ja za godo że nawet 5-1 mogą górnik wygrać może by chciał 10 chore
Nie znam dokładnie nazwisko tego co spierdolyl sam na sam z Kudła były okazjie ale nie chciało wpaść. Oby z legią było inaczej.
Podziękujcie kibicom za odpalenie rac w waszym najlepszym momencie meczu.