Pomeczowe wypowiedzi zawodników: „Trener miał nosa”, „Szkoda tych punktów”

Milo  -  16 lutego 2015 22:46
0
1141

Luczak_Cracovia1314

Mogliśmy się pokusić o zwycięstwo, ale szkoda, że nie udało się strzelić. Trener miał nosa, wpuszczając mnie na końcówkę spotkania. Trenerzy doskonale wiedzą jaki jest mój atut, bo piłka doskonale mnie szuka i udało mi się znaleźć w doskonałej sytuacji. – powiedział po spotkaniu z Koroną, Szymon Skrzypczak, napastnik Górnika.

Wojciech Łuczak (pomocnik Górnika):Szkoda tych punktów. Pełni optymizmu podchodzimy do spotkania w Łęcznej. Będziemy chcieli ten mecz wygrać. Po wyjściu z szatni przespaliśmy te 10. minut, a wtedy Korona wyszła na prowadzenie. Po straconej bramce obudziliśmy się, próbowaliśmy za wszelką cenę strzelić gola. Były okazje do wygrania tego meczu. W pierwszej połowie stłamsiliśmy Koronę. Szkoda niewykorzystanych sytuacji. Przy odrobinie szczęścia przełamiemy złą passę spotkań w Zabrzu. W Łęcznej chce się przypomnieć strzelając gola.

Szymon Skrzypczak (napastnik Górnika): – Gola strzeliłem w dość dużym zamieszaniu w ostatniej chwili zobaczyłem piłkę i dołożyłem nogę i udało się strzelić. W pierwszej połowie mieliśmy bardzo dobre sytuacje szkoda, że nie udało się strzelić, bo mecz zupełnie inaczej by się potoczył. Po przerwie zamiast nas to Korona wyszła na prowadzenie. Potem udało się wrócić na dobre tory i doprowadziliśmy do wyrównania. Mogliśmy się pokusić o zwycięstwo, ale szkoda, że nie udało się strzelić. Trener miał nosa, wpuszczając mnie na końcówkę spotkania. Trenerzy doskonale wiedzą jaki jest mój atut, bo piłka doskonale mnie szuka i udało mi się znaleźć w doskonałej sytuacji. Czerwona kartka dodała nam kopa, do jeszcze większych ataków. Trzeba szanować każdy zdobyty punkt, ale na własnym boisku chcieliśmy komplet punktów. Nie udało się zdobyć trzech punktów, więc trzeba szanować jeden.

Paweł Golański (obrońca Korony): Trzeba docenić ten punkt tym bardziej, że zdobyliśmy go w meczu wyjazdowym. Przez większość meczu broniliśmy się bardzo mądrze. Wiedzieliśmy, że Górnik jest dobrym zespołem, a w kadrze ma doświadczonych piłkarzy. Jedyną bronią na Górnika były wrzutki szczególnie po czerwonej kartce dla naszego zawodnika. Szkoda trochę tego remisu, bo zostało tylko kilka minut do zakończenia spotkania. Bramka dla Górnika była dość przypadkowa, bo po oddaniu strzału piłka wpadła pod nogi zawodnikowi, który wykończył te podanie. Nie ma co rozpamiętywać tego spotkania. Szykujemy się do kolejnych spotkań.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments