Podsumowanie 32. kolejki Lotto Ekstraklasy: Gościnni gospodarze

Kaszpir  -  24 kwietnia 2018 14:38
0
1720

To nie była kolejka gospodarzy. W grupie mistrzowskiej goście zgarnęli wszystko co było do zgarnięcia. Drużyny grające na własnych stadionach były tak gościnne, że nawet raz nie trafiły do bramki przyjezdnych. Swoje mecze wygrała czołowa trójka, co oznacza pewien powrót do równowagi, ale na jak długo? W naszej lidze wszystko jest możliwe. 

Górnik pod nieobecność Igora Angulo nie był w stanie zrobić krzywdy podopiecznym Jerzego Brzęczka. Zabrzanie oddalili się od europejskich pucharów, chociaż piłkarze broni nie składają, co udowodnili wcześniej w Białymstoku.

Lecha w Lubinie wspierało 3000 kibiców, którzy dopingiem ponieśli „Kolejorza” do zwycięstwa. Gola przesądzającego losy meczu strzelił Chrystian Gytkjaer.

Legia w Krakowie zagrał najlepszy mecz od dobrych kilku tygodni i zdołała spod Wawelu przywieźć komplet „oczek”. I to pomimo gry w osłabieniu przez ponad pół godziny. „Biała Gwiazda” nadal bez zwycięstwa w grupie mistrzowskiej.

W końcu dobrze zaprezentowała się Jagiellonia, choć wynik jest może nieco za wysoki do tego co obserwowaliśmy na boisku. Z drugiej strony mogło być jeszcze efektowniej, jednak bramkarz Korony po raz kolejny obronił uderzenie z rzutu karnego, czym udowodnił, że jest w tym elemencie prawdziwym specjalistą.

W grupie drużyn walczących o utrzymanie goście już tak „nie zamiatali”. Niezwykle cenną wygraną odnieśli piłkarze z Nowego Sącza. Sandecja po 22 meczach przypomniała sobie i kibicom jak smakuje zwycięstwo. Ofiarą „Sączersów” padły praktycznie… rezerwy Arki. Specjaliści z Gdyni od pucharów już wszystkie siły oszczędzają na 2 maja, czyli finał PP.

„Piłkarski poker” tych słów użyła pani prezes klubu z Niecieczy na oficjalnym profilu klubu w przerwie meczu ze Śląskiem. Jak pokazały powtórki nie było podstaw by cokolwiek zarzucić arbitrom prowadzącym to spotkanie. Katem „Słoników” okazał się Marcin Robak dla którego dwa trafienia były 98 oraz 99 w polskiej Ekstraklasie.

Nie polepsza się sytuacja w Gliwicach. Remis uzyskany na własnym obiekcie nikogo w Piaście cieszyć nie może. Dodatkowo piłkarze klubu z Okrzei dostali medialny zakaz, co ma im pomóc w walce o utrzymanie ligowego bytu.

W ostatnim spotkaniu Lechia, po bezbramkowym rezultacie, podzieliła się punktami z Cracovią.

Wyniki 32. kolejki Lotto Ekstraklasy

Grupa mistrzowska:

Zagłębie Lubin – Lech Poznań 0:1
Gytkjaer 52′
widzów: 12721

Górnik Zabrze – Wisła Płock 0:1
Uryga 45′

widzów: 14891

Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 0:3
Bezjak 63′, Novikovas 71′, 90′
widzów: 7510

Wisła Kraków – Legia Warszawa 0:1
Pasquato 43
widzów: 23156

Grupa spadkowa:

Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Śląsk Wrocław 1:2
Stefanik 26′ – Robak 23′ (k), 39′ (k)
widzów: 2723

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0
widzów: 3249

Sandecja Nowy Sącz – Arka Gdynia 3:1
Zbozień 50′ (s), Warcholak 90′ (s), Danek 90+5′ – Esqueda 72′
widzów: 807

Lechia Gdańsk – Cracovia Kraków 0:0
widzów: 8722

Tabela strzelców:

Igor Angulo nie zagrał w 32. kolejce, drugi z Hiszpanów będący w czołówce ligowych snajperów – Carlitos – „zachował” czyste konto. Trafił za to dwukrotnie Robak, którego już tylko jedno trafienie dzieli od klubu „stu”. Swoje dołożył też, po dwóch „milczących meczach” – Christian Gytkjaer.

22 – Angulo (Górnik)
21 – Carlitos (Wisła)
18 – Gytkjaer (Lech)
16 – M. Paixao (Lechia), Piątek (Cracovia), Robak (Śląsk), Świerczok (Zagłębie)
12 – Niezgoda (Legia)

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments