Mecz z Cracovią był okazją do debiutu kilku nowych zawodników Górnika. Od pierwszej minuty zagrali Szymon Matuszek i Jose Kante Martinez, więc obaj trafili pod naszą lupę. W drugiej połowie na placu gry pojawił się również Sebastian Steblecki, a Hiszpana zamienił Szymon Skrzypczak.
Szymon Matuszek
Czas gry – 45′ – Zagrał tylko w pierwszej połowie i po przerwie zmienił go Steblecki.
Kontakty z piłką – 21 – Niewiele kontaktów jak na defensywnego pomocnika. Choć starał się szukać gry to niewiele z tego wynikało.
Strzały celne – 0
Strzały niecelne – 0
Podania celne – 17
Podania niecelne – 0 – Tu trzeba pochwalić Szymona.
Podania kluczowe – 0
Pojedynki główkowe wygrane – 3 – Niewiele tego było ale wszystkie na plus.
Pojedynki główkowe przegrane – 0
Faulował – 0 – Może zabrakło trochę agresywności.
Faulowany – 0
Wybicia – 4 – Szczególnie początek miał dobry gdy pierwsze trzy kontakty to były wybicia. Szczególnie w 6′ było groźnie.
Straty – 0 – Zdecydowanie na plus.
Przechwyty – 5 – Co najmniej poprawnie, choć przy bramce Cetnarskiego zabrakło odbioru lub wybicia.
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0
Jose Kante Martinez
Czas gry – 57′ – Zmienił go Szymon Skrzypczak.
Kontakty z piłką – 26 (z czego 23 w pierwszej połowie) – Całkiem sporo. Dużo biegał i szukał gry, niestety w drugiej połowie zgasł.
Strzały celne – 1 (1) – W 40′ uderzał głową z około 16′ lecz piłka poleciała wysokim lobem i Sandomierski nie miał problemów z obroną.
Strzały niecelne – 0
Strzały zablokowane – 1 (1) – W 13′ jego strzał zza pola karnego został zablokowany.
Podania celne – 6(6)
Podania niecelne – 2 (2)
Podania kluczowe – 1 (1) – W 34′ znalazł Gergela, po którego strzale mieliśmy rzut rożny.
Pojedynki główkowe wygrane – 6 (5) – Sporo.
Pojedynki główkowe przegrane – 6 (3)
Faulował – 1 (1).
Faulowany – 3 (3) – Tu zdecydowanie na plus. Potrafi się zastawić i wymusić faul. Dwa razy zrobił to przed polem karnym rywali i mieliśmy z tego dogodne sytuacje.
Wybicia – 2
Straty – 3 (5) – Wszystkie w ataku a, że to napastnik trzeba mieć j wkalkulowane.
Przechwyty – 0
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0
Sebastian Steblecki
Czas gry – 45′ – Zagrał od 46′.
Kontakty z piłką – 28 – Bardzo aktywny. Widać było, że chciał się dobrze zaprezentować w meczu ze swoim dawnym klubem.
Strzały celne – 1 – W 63′ był najbliżej zdobycia bramki ze wszystkich naszych zawodników. Wypracował sobie sytuację mijając rywala ale jego strzał sparował bramkarz.
Strzały niecelne – 0
Strzały zablokowane – 1 – Przeją piłkę blisko pola karnego lecz obrońcy dobrze go zablokowali.
Podania celne – 12
Podania niecelne – 4
Podania kluczowe – 0
Pojedynki główkowe wygrane – 1
Pojedynki główkowe przegrane – 4 – Ten element musi poprawić.
Faulował – 1 – W środku pola.
Faulowany – 0
Wybicia – 4 – Przyzwoicie
Straty – 4 – Do poprawy.
Przechwyty – 3
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0
Szymon Skrzypczak
Czas gry – 33′ – Zmienił Kante w 57′.
Kontakty z piłką – 1 – Wszedł by spróbować jeszcze odmienić losy meczu ale wiele nie mógł zdziałać.
Strzały celne – 0
Strzały niecelne – 1 – W 85′ Madej wyrzucił mu piłkę w pole karne i był praktycznie sam na sam niestety fatalnie przestrzelił.
Podania celne – 5
Podania niecelne – 2
Podania kluczowe – 0
Pojedynki główkowe wygrane – 1
Pojedynki główkowe przegrane – 2
Faulował – 0
Faulowany – 0
Wybicia – 0
Straty – 1
Przechwyty – 1
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0
Nasz komentarz: – Nie był to udany występ „Trójkolorowych” ale kilka pozytywów można znaleźć. Szymon Matuszek zaczął bardzo dobrze lecz potem dostosował się do reszty drużyny. Nie przerwał akcji, po której Cetnarski zdobył trzeciego gola i trochę za mało grał do przodu. Jose Kante Martinez to chyba najjaśniejsza postać Górnika w tym meczu. Potrafi zagrać nieszablonowo, zastawić się czy wymusić faul. Szkoda, że zgasł w drugiej połowie. Z kolei Steblecki źle zaczął mecz notując kilka strat, lecz z czasem pokazał swoje nietuzinkowe umiejętności i dobrą technikę. Możliwe, że przekonał do siebie trenera Ojrzyńskiego i w meczu z Ruchem zobaczymy go od pierwszej minuty. Szymon Skrzypczak miał jedną dobrą okazję i niestety ją zmarnował. Jak zwykle starał się walczyć ale nic z tego nie wynikało. Na placu gry pojawił się jeszcze Ken Kallaste, ale grał zbyt krótko by go ocenić, więc weźmiemy go pod lupę przy innej okazji.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl