Pod lupą: Mariusz Przybylski i Marek Sokołowski

Luq  -  27 listopada 2013 06:27
0
1030

przybylski_wisla_1213
Nie był to udany mecz dla Mariusza Przybylskiego. Nasz pomocnik nie błyszczał w pierwszej połowie, a po przerwie na murawie już się nie pojawił. Jak się okazało, przeszkodziły mu problemy zdrowotne. Poniżej jego szczegółowe statystyki z tego spotkania, a także gracza Podbeskidzia Marka Sokołowskiego. 

Kontakty z piłką – 22 – Niewiele jak na środkowego pomocnika.
Strzały celne – 0
Strzały niecelne – 0
Strzały zablokowane – 0
Podania celne – 13 – Mało kontaktów, mało podań a te które były z reguły w tył do najbliższego partnera .
Podania niecelne – 4 – Procentowo wypada to fatalnie.
Podania kluczowe – 0 – Kluczowe dogrania to główne zadanie zawodnika grającego za plecami napastnika.
Dośrodkowania celne – 0
Dośrodkowania niecelne – 0
Pojedynki główkowe wygrane – 5 – Jedyna statystyka, którą można zapisać na duży plus.
Pojedynki główkowe przegrane – 0
Faulował – 0
Faulowany – 0 – Jeden razy był faulowany lecz sędzia zastosował przywilej korzyści.
Wybicia – 3
Straty – 2
Przechwyty – 1
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0

sokolowski_podbeskidzie_1314

Marek Sokołowski

Kontakty z piłką – 31 (z czego 15 w pierwszej połowie) – Niewiele ale bardzo efektywnie.
Strzały celne – 0
Strzały niecelne – 0
Strzały zablokowane – 1 (1)
Podania celne – 15 (9)
Podania niecelne – 4 (1) – Wraz z biegiem meczu był mniej dokładny. Może to przez zmęczenie.
Podania kluczowe – 1 (1)
Dośrodkowania celne – 4 (3) – Grał na pozycji prawego pomocnika więc ta statystyka jest dosyć przyzwoita.
Dośrodkowania niecelne – 3 (2)
Pojedynki główkowe wygrane – 0
Pojedynki główkowe przegrane – 0
Faulował – 1 (1)
Faulowany -1 (1)
Wybicia – 1 (1)
Straty – 1 (0) – Jak na doświadczonego ligowca ograniczył liczbę swoich błędów.
Przechwyty – 2 (0)
Spalone – 0
Bramki – 0
Asysty – 0

Nasz komentarz: Martwi dyspozycja naszego pomocnika, prawdopodobnie wina w tym nowej pozycji. Wprawdzie w pierwszych spotkaniach radził sobie lepiej, lecz im bliżej zimy jego występy stawały się coraz bardziej bezbarwne. Może Ryszard Wieczorek temu zaradzi i wyciągnie z Mariusza to, co najlepsze. Pewnie nie pomogła mu też kontuzja, która musiała mu już doskwierać. Z kolei Marek Sokołowski, podobnie jak Radosław Sobolewski przeżywa drugą młodość. Nie angażuje się w każdą akcję, lecz gdy to już zrobi, doskonale wie co chce zagrać by stworzyć zagrożenie dla rywali.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Kamil Dołęga / Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments