Po szóste z rzędu domowe zwycięstwo

W.  -  2 marca 2024 08:58
1
912

Już dzisiaj przed kolejną szansą na dopisanie do swego dorobku pełnej puli punktów staną Trójkolorowi, którzy w ramach 23. serii spotkań, na własnym stadionie zmierzą się z liderującą PKO BP Ekstraklasie, Jagiellonią Białystok. Wierzymy, że Górnikowi uda się powiększyć dodatni bilans pięciu z rzędu domowych spotkań przy Roosevelta, dopisując do nich wygraną numer sześć, rehabilitując się przy tym za kiepski mecz z rundy jesiennej, w której podopieczni Jana Urbana przegrali przy ul. Słonecznej w Białymstoku aż 4:1.

Ostatni bezpośredni pojedynek obie drużyny rozegrały 27 sierpnia 2023 roku i miał on fatalny przebieg dla czternastokrotnego mistrza Polski. Górnik pierwszego gola stracił już w 7. minucie spotkania, po strzale José Naranjo. Na 2:0 podwyższył dziesięć minut później Jesus Imaz (17′). Trójkolorowi nie złożyli jednak broni i zdołali odpowiedzieć golem kontaktowym, zdobytym w 38. minucie przez Sebastiana Musiolika. Tuż przed przerwą raz jeszcze odpowiedzieli gospodarze, podwyższając rezultat na 3:1. Tym razem defensywę Górnika skutecznie zwiódł Bartłomiej Wdowik (45′). W drugiej odsłonie meczu do siatki futbolówkę pokierował jeszcze Dominik Marczuk, który w 68. minucie ustalił, jak się później okazało, końcowy rezultat na 4:1. Czas na udany rewanż za tamto niefortunne spotkanie.

Dzisiaj obie drużyny dzieli w tabeli dziesięć punktów. Nasi rywale po 22. kolejkach gromadzą w swym dorobku 42 „oczka”, które ulokowały Jagę na fotelu lidera PKO BP Ekstraklasy. Bilans bramkowy Dumy Podlasia to 50 goli zdobytych i 31 straconych. Najlepszym strzelcem żółto-czerwonych jest Bartłomiej Wdowik, który zdobył 9 goli. Dwie bramki mniej mają na swoim koncie równie skuteczni Jesus Imaz (7) i Afimico Pululu (7). Na siódmym miejscu w tabeli uplasowali się zabrzanie, którzy na ten moment zebrali 32 punkty (bb. 29-26). W ostatniej kolejce Górnik po serii zwycięskich spotkań, przegrał wyjazdowe starcie z Widzewem (3:1), zaś żółto-czerwoni rzutem na taśmę zremisowali przed własną  publicznością z Ruchem Chorzów 1:1. Kiedy wszystko wskazywało, że niespodziewanie punkty powędrują na konto walczącego o ligowy byt beniaminka z Chorzowa, wyrównanie dał białostoczanom Jezus Imaz (90′). W środku tygodnia zespół pod wodzą Adriana Siemieńca rozegrał natomiast spotkanie w ramach 1/4 Fortuna Pucharu Polski z Koroną Kielce, niosące Jagiellonii awans do półfinału rozgrywek. I chociaż to goście z Kielc objęli prowadzenie w 58. minucie po golu zdobytym przez Martina Remacla, to gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania po bramce Afimico Pululu (80′). Ogrom szczęścia zespół z Białegostoku miał także w ostatnich sekundach dogrywki, kiedy ponownym celnym strzałem w światło bramki strzeżonej przez Dziekońskiego raz jeszcze popisał się Pululu (120′), dając drużynie upragnione zwycięstwo i awans do półfinału Pucharu Tysiąca Drużyn, w którym Jaga spotka się z Pogonią Szczecin.

Mamy nadzieję, że zmęczenie rywali po nadprogramowych minutach pucharowego starcia ułatwi Górnikowi zadanie i Trójkolorowi kolejny raz triumfować będą przed własną  publicznością, która poprowadzi Górnika po kolejny ligowy triumf. Jadymy durch.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Wszyscy na szpil!!! GÓRNIK tylko zwycięstwo.