Po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo

W.  -  22 września 2019 10:18
0
1857

Za nami półmetek rundy jesiennej piłkarskiej PKO Ekstraklasy. W rozegranych dotychczas ośmiu ligowych kolejkach podopieczni Marcina Brosza zgromadzili na koncie 11 punktów, za sprawą trzech zwycięstw odniesionych na własnym stadionie oraz dwóch remisów.

O ile zabrzański zespół dobrze radzi sobie na własnym stadionie, na którym nie tracąc gola, zdobył aż 10 z 11 punktów, o tyle piłkarze czternastokrotnego mistrza Polski bardzo słabo punktują w spotkaniach wyjazdowych. W sezonie 2019/2020 Trójkolorowi przegrali aż trzy mecze wyjazdowe i tylko jedną potyczkę poza Zabrzem zdołali zremisować. Jeden punkt zabrzanie wyrwali w Płocku, miejscowej Wiśle, która w pierwszej kolejce ligowych zmagań solidarnie podzieliła się punktami z Górnikiem, remisując 1:1. Później zabrzańska jedenastka w wyjazdowych spotkaniach ulegała kolejno Wiśle Kraków (1:0), Jagiellonii Białystok (3:1) oraz Arce Gdynia (1:0). Również najbliższa potyczka nie będzie należała do łatwych, zabrzan czeka bowiem mecz z liderem PKO Ekstraklasy i drużyną, która postawiła w tym roku poprzeczkę wyjątkowo wysoko. Mowa oczywiście o Pogoni Szczecin, która od momentu inauguracji rozgrywek radzi sobie wyśmienicie. Portowcy zgromadzili dotąd 17 punktów i przewodzą stawce szesnastu najlepszych piłkarskich zespołów w kraju. Duma Pomorza Zachodniego zwycięsko zakończyła 5 spotkań, dwukrotnie zremisowała i tylko raz skłonna była uznać wyższość rywali, przegrywając przed własną publicznością w szóstej serii gier ze wspomnianą w kontekście remisowej batalii z Górnikiem Wisłą Płock (1:2).

Pogoń Szczecin to drużyna, która zaskakuje, choć względem innych zespołów zdobywa stosunkowo mało goli (9). Pod względem skuteczności w grze ofensywnej zespół z zachodniej części Pomorza plasuje się dopiero na 10 miejscu. Na pochwałę podobnie jak w przypadku zabrzańskiego Górnika zasługuje natomiast bardzo dobra praca formacji defensywnej, wiodącej ligowy prym. Pogoń w ośmiu seriach gier straciła tylko 4 bramki, co jest wynikiem nad wyraz imponującym i gwarantującym wysoką pozycję w lidze.  Ubiegłoroczne rozgrywki nasz rywal pod wodzą niemieckiego szkoleniowca Kosty Runjaicia zakończył na 7. miejscu w tabeli z 52 oczkami, czyli ośmioma punktami więcej niż udało się zgromadzić na finiszu zespołowi Marcina Brosza. Dziś na półmetku rundy jesiennej oba zespoły dzieli mniejszy dystans, wynoszący zaledwie sześć punktów, lecz ambicje i wola walki oraz zwycięstwa w nadchodzącym meczu są w Szczecinie znacznie wyższe niż przed rokiem, co zwiastuje niezwykle trudny, a zarazem barwny, zacięty i emocjonujący mecz.

Przypominamy, że sezonie 2018/2019 Górnik z Pogonią spotkał się dwukrotnie. Jesienne starcie w ramach 7. kolejki Lotto Ekstraklasy zakończyło się remisem 1:1. Jako pierwsi na listę strzelców wpisali się goście, mianowicie Radosław Majewski, który w 50. minucie spotkania skierował futbolówkę w światło bramki strzeżonej przez Tomasza Loskę. Z prowadzenia na obiekcie przy ul. Roosevelta szczecinianie cieszyli się do 71 minuty, w której po faulu na Szymonie Matuszku arbiter podyktował rzut karny. Egzekutorem jedenastki, a zarazem zdobywcą wyrównującej bramki okazał się nie kto inny jak Igor Angulo. Skrót tamtej potyczki dostępny jest poniżej.

Rewanżowe spotkanie, rozegrane 15 lutego 2019 roku na Stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie, miało niezwykle pomyślny początek dla gości, którzy wzorem poprzedniego meczu stanęli przed szansą na zdobycie gola po bezsensownym faulu gospodarzy w obrębie pola karnego. Na jedenastym metrze piłkę ustawił Igor Angulo, po czym pewnym i precyzyjnym uderzeniem dał prowadzenie swemu zespołowi. Niestety Pogoń szybko zabrała się za odrabianie strat i już w 18 minucie na listę strzelców ponownie zapisał się Radosław Majewski. Co więcej, do przerwy Pogoń nie tylko wyrównała, ale po golu Zvonimira Kožulja zdołała objąć prowadzenie. Na krótko po rozpoczęciu drugiej odsłony meczu, w 50 minucie spotkania Mariusz Malec podwyższył wynik na 3:1. Taki też rezultat utrzymał się na tablicy świetlnej do końca regulaminowego czasu gry, zapewniając Pogoni zwycięstwo i komplet ważnych punktów.

Łącznie kluby rozegrały ze sobą 90 spotkań, z których 46 to zwycięstwa czternastokrotnego mistrza Polski, 26 pojedynków zakończyło się podziałem punktów, zaś osiemnastokrotnie lepszy okazywał się zespół reprezentujący województwo zachodniopomorskie. Bilans bramowy Górnika wynosi 150 goli zdobytych i 83 bramki stracone. Wśród licznych spotkań obu zespołów, jedno zapisało się w sposób szczególny w pamięci sympatyków zabrzańskiego Górnika. Mowa o pojedynku, który Górnik rozegrał na własnym stadionie 9 kwietnia 2003 roku, pokonując Portowców aż 9:0! O historycznym zwycięstwie w 20 serii zmagań przesądzili wówczas: Adam Kompała (9′, 61′, 87′) Rafał Kaczmarczyk (24′, 45′), Tomasz Prasnal (29′), Adrian Sikora (53′, 66′), Marek Koźmiński (59′).

Po upływie ponad piętnastu lat od wspomnianego meczu, 2 października 2018 roku zespół Górnika Zabrze dając olbrzymią radość swym wiernym kibicom, zdołał powtórzyć wynik sprzed lat, gromiąc w 1/32 finału Pucharu Polski Unię Hrubieszów 0:9 po golach Daniela Smugi (12′, 34′), Szymona Żurkowskiego (16′, 90′), Igora Angulo (41′), Kamila Zapolnika (51′, 68′), Jesusa Jimeneza (65′), Macieja Ambrosiewicza (82′). Dzisiaj powtórzenie wyniku z 2003 roku wydaje się rzeczą niemożliwą, zwłaszcza że Pogoń utrzymuje bardzo dobrą formę i to ona będzie faworytem niedzielnego spotkania. Jednakże bacznie śledząc rodzime rozgrywki wiemy, że niejednokrotnie drużyny, które teoretycznie posiadały większe szanse i określane były mianem faworyta, ostatecznie przegrywały swoje mecze. Wierzymy, że podobnie będzie również dzisiaj. Niezależnie od rozmiaru zwycięstwa wszystkich fanów  Górnika niezwykle ucieszą trzy punkty, zdobyte w spotkaniu z tak wymagającym rywalem, które po meczu powędrują na Śląsk. Już teraz mocno ściskamy kciuki za sukces naszego zespołu oraz jego odblokowanie i triumf w spotkaniu 9. kolejki PKO Ekstraklasy.

Pogoń Szczecin w sezonie 2019/2020
Aktualne miejsce w tabeli: 1
Liczba zdobytych punktów: 17
Gole zdobyte: 9
Gole stracone: 4
Ogólny bilans zwycięstw, remisów i porażek: 5-2-1
Domowy bilans zwycięstw, remisów i porażek: 3-0-1
Wyjazdowy bilans zwycięstw, remisów i porażek: 2-2-0

Poprzednie mecze:
1. kolejka; Legia – Pogoń 1:2 (Kulenović 58′ – Buksa 61′, Kožulj 83′)
2. kolejka; Pogoń – Arka 2:0 (Kožulj 76′, Spiridonović 90′)
3. kolejka; Piast – Pogoń 0:0
4. kolejka; Pogoń – Wisła Kraków 1:0 (Triantafyllópoulos 55′)
5. kolejka; Korona – Pogoń 0:1 (Kowalczyk 17′)
6. kolejka; Pogoń – Wisła Płock 1:2 (Spiridonović 14′ – Ricardinho 11′, Furman 48′)
7. kolejka; Śląsk – Pogoń 1:1 (Pich 4′ – Buksa 22′)
8. kolejka; Pogoń – ŁKS 1:0 (Buksa 64′)

Najlepsi strzelcy:
3 – Adam Buksa
2 – Srdan Spiridonović
2 – Zvonimir Kožulj
1 – Sebastian Kowalczyk
1 – Konstantinos Triantafyllopoulos

Najlepsi asystenci:
1 Adam Frączczak, Adam Buksa, Tomas Podstawski, Zvonimir Kozulj, Sebastian Kowalczyk, Jakub Bartkowski, Ricardo Nunes.

Najwięcej goli Pogoń zdobywa: W drugiej połowie meczu, między 60 a 90 minutą.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: Ekstraklasa official archives

 

 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments