Kamil Zapolnik był we wtorek gościem „Piłkarskiej 3”. W programie dzielił się z widzami swoimi odczuciami po porażce w ostatnim meczu Górnika z Jagiellonią, mówił także m. in. o transferze z Tychów do Zabrza, czy nadchodzącym meczu z Piastem. Obszerne fragmenty wypowiedzi napastnika „Trójkolorowych” można przeczytać poniżej.
Porażka z Jagiellonią.
– Liczyliśmy, że w końcu wygramy przed własną publicznością dobrze zaczęliśmy, ale potem coś siadło. Na zwycięstwo musimy poczekać do następnego spotkania.
Białostocczanin zagrał przeciwko swoim.
– Otoczkę robili znajomi i dziennikarze, nie podchodziłem szczególnie emocjonalnie do tego spotkania. Po przyjeździe na stadion zapomina się wszystko, liczyło się tylko zwycięstwo Górnika.
Przeskok z niższej ligi.
– Na większe porównanie trzeba z pewnością poczekać. Taktycznie jest więcej do zrozumienia, poruszanie się w pewnych strefach, realizowanie zaleceń trenera. Jeżeli chodzi o poziom czysto piłkarski, widać większą jakość u poszczególnych piłkarzy.
Transfer do Górnika last minute.
– Trafiłem w dobry moment ponieważ była przerwa reprezentacyjna, ale żeby wkomponować się w 100% trzeba więcej czasu. Powoli poznaję każdego zawodnika, łapię to, czego wymaga ode mnie trener. Po otrzymaniu telefonu z Górnika moja decyzja była natychmiastowa, pozostały do załatwienia sprawy formalne.
Górnik to bardzo młoda drużyna.
– Ewenement jeśli chodzi o ekstraklasę, w tak młodym zespole jeszcze nie miałem okazji grać. W Suwałkach też był młoda drużyna, było więcej zawodników doświadczonych, ale w Zabrzu średnia wieku jest zdecydowanie najniższa.
Wigry, fajna przygoda?
– W Suwałkach spędziłem bardzo fajny okres, poznałem super ludzi. Panowała tam rodzinna atmosfera, do tego przyszły wyniki, ludzie chwalili nas za styl i jakość. Była także pucharowa przygoda, kiedy mało zabrakło a zagralibyśmy na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zawsze, kiedy mnie ktoś zapyta o czas spędzony w Wigrach, będę wracał do tego z uśmiechem.
GKS Tychy?
– Uważam, że spędzony tam czas też był pożyteczny, poczułem śląski klimat. Jak ważne są kluby dla lokalnej ludności, kibiców. Działacze z Tychów nie robili mi przeszkód z przejściem do Zabrza. Wiedzieli i rozumieli jak dużo włożyłem pracy, aby się znaleźć w miejscu w którym obecnie się znalazłem, dlatego im też jestem wdzięczny, że mogę dziś występować w Górniku.
Mecz z Piastem.
– Każdy kolejny mecz jest najważniejszy, mamy nadzieję, że zwycięstwo popchnie nas do przodu i złapiemy jakąś serię. Pojedynek z Piastem jest bardzo prestiżowy dla kibiców, ale i dla nas. Zrobimy wszystko, aby w nim zwyciężyć.
Cały program do zobaczenia TUTAJ.
Źródło: TVP 3 Katowice
Foto: TVP 3 Katowice