Po goryczy porażki, czas na słodycz!

Kris  -  27 listopada 2020 16:36
0
1190

Już dzisiaj piłkarze Górnika zmierzą się w Zabrzu z zespołem Pogoni Szczecin. Stawka jest wysoka i trzeba dać z siebie maksimum. Początek już o 20:30.

Dlaczego stawka jest aż tak wysoka? Otóż, odpowiedź jest prosta. Różnica punktowa między Czternastokrotnym Mistrzem Polski, a gośćmi jest niewielka. Wynosi zaledwie dwa punkty. Jednakże, należy pamiętać, że zespół z województwa zachodniopomorskiego był chyba najbardziej dotknięty ilością zakażeń koronawirusem i nadal ma dwa zaległe spotkania: z Lechem Poznań oraz Wisłą Płock. Oznacza to, że może do swojego dorobku dopisać nawet sześć oczek. Tym samym zwycięstwo z takim rywalem pozwoliłoby odbudować morale, które ostatnio zostały nadszarpnięte.

Górnik przegrał na własnym terenie z Piastem Gliwice. Rozgoryczenie może sprawić fakt, że była to potyczka z rywalem zza miedzy i to właśnie u nas udało im się przełamać oraz po dziesięciu kolejkach zdobyć komplet punktów. Mamy nadzieję, że sportowa złość sprawi, że mobilizacja na pojedynek z Portowcami będzie jeszcze większa, niż zawsze.

Przeprawa nie będzie lekka. Pogoń w tym sezonie cztery razy odnosiła zwycięstwo, trzy razy remisowała i zaledwie jeden raz przegrała. Miało to miejsce w Krakowie przeciwko Cracovii (2:1). Jednak, trzeba zaznaczyć, iż była to pierwsza kolejka, a mecz odbył się 22 sierpnia. To tylko potwierdza fakt, że przed Górnikami trudne zadanie, lecz w zasięgu ich umiejętności. Najlepszym strzelcem w zespole Portowców jest Alexander Gorgon. Austriak uzbierał na swoim koncie trzy trafienia.

Górnik ostatnio obniżył loty w porównaniu do początku sezonu, ale wierzymy, że w końcu nadejdzie przełamanie. Po ostatnim niesmaku i porażce z Piastem liczymy na dodatkową mobilizację. Po goryczy porażki, chcielibyśmy zaznać słodyczy. Mamy nadzieję, że będzie to już dzisiaj i mimo że nie na stadionie, to będziemy mogli świętować w swoich domach.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments