Noty i cenzurki za mecz z Wisłą Kraków: Na deskach!

Kibic  -  27 sierpnia 2018 18:16
0
4147

Przed spotkaniem z Wisłą mieliśmy pewne obawy, ale przecież w ostatnim sezonie na 3 spotkania wygraliśmy trzykrotnie, jednak nie tym razem. Kto wie jak potoczyłoby się spotkanie gdybyśmy to my strzelili bramkę w pierwszych 15 minutach, gdzie wyglądaliśmy bardzo dobrze.

Loska: 5 – Przy bramkach nie miał nic do powiedzenia, choć pewnie może mieć do siebie pretensje, że czegoś nie zrobił lepiej np. nie przewidział zagrania do Ondraska przy drugiej bramce. Ale Tomka nikt nie obwini, a zaliczył kilka efektownych interwencji m.in. po strzale Halilovica, szkoda, że wciąż bez czystego konta w tym sezonie

Gryszkiewicz: 4 – Wisła skupiała większość ataków na naszej prawej stronie, dlatego Adrian miał trochę łatwiejsze zadanie, kilkukrotnie wychodził zwycięsko z pojedynków z Boguskim, ale zdarzyło się też przegrać. 

Bochniewicz: 4 – Spokój Pawła czasem irytuje, bardzo irytuje, ale taki już ma styl i trzeba to przyjąć do wiadomości. Dał się wyprzedzić wielokrotnie Ondraskowi, sporo problemów sprawiał mu Czech.

Suarez: 6 – Najlepszy na boisku w barwach Górnika. Dziwne jeśli mówimy tak o stoperze, ale Dani w defensywie bardzo dobrze zagrał, dwa razy nawet nie doprowadził do sytuacji sam na sam z Gienkiem przecinając podania Wiślaków. Po za tym, gdy już przejął piłkę na środku murawy to szedł do końca pod bramkę rywali w nadziei na wykończenie akcji. 

Michalski: 3 – Niestety ocena podyktowana w przypadku Kacpra jest to, że obie bramki w pierwszej połowie straciliśmy po jego stronie, pierwsza to kompletny brak zrozumienia z Liszką i złe ustawienie, a druga to po prostu przegrany pojedynek 1 na 1. Wiele nauki przed Kacprem więc głowa do góry, zacisnąć zęby i gramy dalej!

Ryczkowski: 4 – Po meczu płynęły głosy, że wreszcie widać było jakiś zalążek dobrej gry u Adama, trochę plątał się w dryblingu pod polem karnym przeciwnika i zabrakło szybszych decyzji o strzale, jedno uderzenie miał bardzo dobre i zabrakło szczęścia. Podania również są wreszcie dokładniejsze, brakuje tylko ostrzejszej walki o piłkę i podrażnienia ambicji.

(Nowak 66′): N/S – 24 minuty na boisku jednak nie pozwalają na jednoznaczną ocenę gry, tym bardziej, że przy tym wyniku ciężko było powalczyć i ponieść drużynę za sobą do przodu. Czekamy na występ Konrada od początku bo to może być motor napędowy Górnika w tym sezonie.

Biedrzycki: 4 – Wyszedł w pierwszym składzie, choć na rozgrzewce przed meczem mogło się wydawać, że nawet nie zagra. Jedna akcja była kryminałem w jego zachowaniu, gdy nie miał za sobą nikogo po za Loską a wdał się w pojedynek z przeciwnikiem i stracił piłkę, po za tym dość nerwowo wyglądał nasz środek, jednak Wiktor zaliczył kilka dobrych interwencji.

(Ambrosiewicz 55′): 5 – Wprowadził ogrom spokoju w środku pola i tym samym chyba odkupił swoje winy za mecz z Lechią. Próbował czasem niekonwencjonalnych zagrań, szkoda, że koledzy nie zrozumieli jego intencji, bo wydawało się, że przynajmniej 1 czy 2 były podaniami otwierającymi drogę do bramki. 

Matuszek: 5 – Środek pomocy przez jakiś czas bardzo dobrze wyglądał, do momentu straty bramki, potem gdy przeciwnik przycisnął zrobiło się bardzo nerwowo, brakowało rozgrywającego w tym spotkaniu i to Szymon starał się wziąć na siebie ta odpowiedzialność, a powiedzmy sobie szczerze, że nie jest do tego po prostu stworzony. Plus na pewno za branie na siebie odpowiedzialności na boisku.

Liszka: 4 – Kurcze brakło trochę Daniela i w ofensywie i w defensywie, w tym drugim zwłaszcza przy pierwszej bramce. Sporo pracy jeszcze przed tym chłopakiem. 

(Smuga 46′): 4 – Mieliśmy ogromną nadzieje, że jego wejście spowoduje wstąpienie nowych sił w drużynę, tak niestety nie było. Daniel mało widoczny na boisku, najczęściej przy stałych fragmentach gry, jednak i te tego dnia nie bardzo mu wychodziły. 

Jimenez: 4 – Pamiętamy dobre spotkanie w wykonaniu Jesusa w tym sezonie? Nie, zdecydowanie nie. Może przydałaby się jakaś przerwa, żeby zmotywować Hiszpana do lepszej gry, niby chce, niby się stara, ale efektów tego też póki co nie widać. Szkoda…

Angulo: 5 – Igor się zaciął, ale czy na pewno? Napastnik żyje z podań a tych było bardzo mało, owszem miał swoje okazję Hiszpan, ale zabrakło skuteczności. W pamięci zapadła nam sytuacja gdy Igor sam podchodzi do wysokiego pressingu przeciwko 2-3 zawodnikom, a reszta ofensywnych piłkarzy patrzy, nie wykonując żadnego ruchu. 

Nasz komentarz: Widać było brak pewności i rozgrywającego w naszych szeregach. Brakowało Szymona Żurkowskiego, nie ma co się czarować to bardzo mocny punkt naszego zespołu, bo spotkanie wyglądało jak to z Miedzią Legnica, które prosiło się o bramkę, żeby napędzić grę zespołu. Przegrywamy drugie spotkanie z rzędu i w ostatnich 3 spotkaniach strzelamy 1 bramkę tracąc 6. Nie wygląda to dobrze, choć przypomina to pewien scenariusz.

Kogut meczu: BRAK

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments