Górnik Zabrze zremisował z Wisłą Płock 1:1. Poniedziałkowy mecz nie rozpieszczał nas w emocje, ale mogliśmy wyciągnąć pierwsze wnioski dotyczące składu zabrzan. Podejrzewamy, że Marcin Brosz również dokona dokładnej analizy spotkania i jeszcze może się kilka rzeczy w grze Górników zmienić. Pierwsze spotkanie w PKO Ekstraklasie, jeśli chodzi o poziom sportowy – przeciętnie, niemniej jednak przyniosło nam jeden punkt. Mamy nadzieję, że już w piątek zgarniemy pełną pulę i zwyciężymy przed zabrzańską publicznością.
- Martin Chudy – 6 – Martin nie zachował czystego konta, lecz nie rozegrał złego spotkania. Przy rzucie karnym nie wyczuł intencji Dominika Furmana, ale kilka razy popisał się świetną interwencją, szczególnie, gdy uderzał Olaf Nowak z około ósmego metra. Chudy kilka razy także bardzo precyzyjnie wznowił grę dalekim podaniem.
- Boris Sekulić – 5 – Prawy obrońca wpisał się w postawę całego zespołu. Występ bez wpadek, ale i bez błysku.
- Przemysław Wiśniewski – 4 – Wiśnia rozgrywał dobre zawody, lecz na jego konto ląduje rzut karny, z którego padło trafienie na 1:0. Jednakże, trudno, aby obwiniać tylko jednego Przemka. Był to raczej błąd całej formacji, a faul stał się tego skutkiem.
- Paweł Bochniewicz – 5 – Bochen zagrał dobrze, podobnie, jak Wiśnia. Paweł kilka razy otrzymał mocne uderzenie w głowę. Mamy nadzieję, że to tylko zamroczenie i wszystko będzie dobrze z zdrowiem Bochniewicza.
- Erik Janża – 5 – Pierwsze ligowe przetarcie Słoweńca nie wypadło najgorzej, ale mamy wrażenie, że w sparingach prezentował się lepiej. Dawał wówczas Górnikowi zdecydowanie więcej w ofensywie. W defensywie poprawnie, swoje też wybiegał.
- Kamil Zapolnik – 5 – Kamil to nie jest typowy skrzydłowy, ale nie boi się tworzyć akcji. Kilka razy próbował strzelać czy dośrodkować, co sprawiało problemy defensywie Wisły. Naszym zdaniem występ na plus, ale liczymy na więcej.
- Szymon Matuszek – 4 – Pomimo tego, że Szymon wywalczył rzut karny nie był to dobry mecz. Miewał mecze, gdzie bardziej potrafił utrudnić życie rywalom w rejonach boiska za które odpowiada. Strata piłki w drugiej części mogła skończyć się bramką dla Wisły.
- Mateusz Matras – 5 – Drugi z defensywnych pomocników zaprezentował się przyzwoicie, ale Mateusz przyzwyczaił nas do wyższego, ustabilizowanego poziomu. Mało było kreowania gry, a wiemy, że potrafi to robić.
- Alasana Manneh – 5 – Gambijczyk ma potencjał i może udowodnić, że pobyt w Barcelonie nie był przypadkowy. Kilka ciekawych zagrań już zaprezentował, lecz często brakowało szybszych podań czy precyzji. Wierzymy, że czterdziestopięciominutowe doświadczenie pierwszego meczu już w następnym spotkaniu pokaże efekty.
- Jesus Jimenez – 5 – Jesus to z pewnością jeden z najjaśniejszych punktów w drużynie Górnika. Pokazuje się do gry, potrafi wejść w drybling i minąć rywala. Mamy nadzieję, że szybko Jimenez zanotuje pierwsze asysty i bramki w nowym sezonie.
- Igor Angulo – 5 – Mecz Igora to była sinusoida. Najpierw niewykorzystany karny, a później bramka na wagę remisu i jednego punktu. Szkoda, że Angulo nie wykorzystał jedenastki, ale mamy nadzieję, że będzie to pierwszy i ostatni raz w tym sezonie. Bask może nie być widoczny przez cały mecz, ale pojawia się w odpowiednim momencie i czasie.
Zmiennicy:
- Łukasz Wolsztyński (od 46′ za Alasana Maanneha) – 6 – Bardzo dobra zmiana. Łukasz próbował udowodnić, że należy mu się gra od pierwszych minut. Dużo walczył, pokazywał się do gry i dzięki jego zawziętości wywalczył futbolówkę i podał do Angulo na 1:1.
- Maciej Ambrosiewicz (od 70′ za Szymona Matuszka) – 4 – Ambro wszedł na ostatnie dwadzieścia minut, niby to jeszcze sporo czasu, ale nie zapamiętaliśmy Maćka z jakiś szczególnych zagrań.
- Filip Bainovic (od 86′ za Mateusza Matrasa) – N/S – za krótko na boisku.
Kogut meczu: BRAK
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl