Noty i cenzurki po meczu z Piastem Gliwice: Nie musiało tak być

mlodyKSG  -  22 listopada 2020 18:06
0
4985

Naszą pomeczową relację zatytułowaliśmy „To nie tak miało być” i patrząc spokojnie z perspektywy kilkudziesięciu godzin od zakończenia meczu, możemy to nieco zmodyfikować na „nie musiało tak być”. Przed piątkowym spotkaniem nie mydliły nam oczu pozycje obu zespołów w tabeli. Wiemy, że takie mecze rządzą się swoimi prawami i często dyspozycja dnia, czy łut szczęścia decydują o wyniku. Zgadzamy się również z opiniami, że Piast nie jest taki słaby, jak pokazywałaby to ilość zdobytych punktów. Aczkolwiek przy Roosevelta gliwiczanie niczym specjalnym się nie wykazali, ba, spodziewaliśmy się (czyt. obawialiśmy się) lepszego Piasta. Koniec końców punkty pojechały jednak do Gliwic. Przyczyna? Jest ich, jak w każdym meczu wiele, ale niektóre szczególnie rzucają się w oczy. Niewielka siła ognia z przodu – to raz. Dopiero wejście Jimeneza – osłabionego po chorobie – dodało jakości tej formacji, a to też o czymś świadczy. Dwa – zawodzi po raz kolejny Roman Prochazka. Zawodnik z takim CV musi stanowić w najtrudniejszych meczach wartość dodaną, nie ujemną, jak miało to miejsce w piątkowy wieczór. Z gry Górnik miał więcej, Piast w dużej mierze bazował na naszych błędach… dużych błędach, które przełożyły się na końcowy wynik.
 
  • Martin Chudy – 6 Bramkarz Górnik już na otwarcie spotkania musiał wykazać się refleksem i umiejętnościami. Przy golach winy nie ponosi, poza tym robił swoje.
  • Przemysław Wiśniewski – 5 – Sporo udanych interwencji, były też momenty zagubienia. 
  • Michał Koj – 5 – Kierowana przez Michała obrona kilka razy dała się zaskoczyć rywalom, ale stracone bramki w mniejszym stopniu obciążają defensorów.
  • Adrian Gryszkiewicz – 5 – Radził sobie nie najgorzej, ale podobnie jak partnerzy nie ustrzegł się błędów.
  • Michał Rostkowski – 4 – W pierwszej połowie, dobrze zaasekurował Chudego i obronił strzał Milewskiego. Z tego Michała zapamiętamy, niestety w ofensywie nie pokazał za wiele. 
  • Giannis Masouras – 6 – W początkowych minutach bardzo aktywny. Giannis oddał też pierwszy, choć niecelny strzał. Za czasem intensywność jego gry słabła, aczkolwiek w piątek był jednym z jaśniejszych punktów zabrzan.
  • Bartosz Nowak – 5 – Potrafił wyłuskać piłkę i dobrze rozegrać, ale i niepotrzebnie „piętkować”. Próbował zaskoczyć Placha strzałem w krótki róg. Dosyć przeciętne zawody w jego wykonaniu, poniekąd brakowało mu także wsparcia.
  • Roman Prochazka – 2 – Początkowe fragmenty w jego wykonaniu mogły dać nadzieję, że Prochazka pod nieobecność Manneha przytrzyma grę drugiej linii. Niestety długo to nie trwało, a o wielbłądzie przy golu dla Piasta już chyba powiedziano wszystko. Potem było już tylko gorzej. Także przy drugim trafieniu dla przyjezdnych Słowak powinien być zdecydowanie bliżej Milewskiego. Od tak doświadczonego zawodnika oczekujemy więcej, tylko, że Roman, poza sporadycznymi występami, mocno zawodzi.
  • Norbert Wojtuszek – 4,5 – Momentami przeambitnie, to składamy na karb wieku i debiutu w wyjściowej jedenastce w ekstraklasie. Kilka akcji mógł dokładniej rozegrać. Obiecujący zawodnik, ale naszym zdaniem lepsze wrażenie zostawił po sobie 20-minutowym występem we Wrocławiu.
  • Alex Sobczyk – 4 – Walczy, ale w coraz mniejszym stopniu przekłada się to, na pożytek drużynie. Mocno spuścił z tonu, patrząc z perspektywy pierwszych kolejek obecnych rozgrywek. Mimo wszystko, raczej to nie była pierwsza opcja do zmiany w formacji ataku. 
  • Piotr Krawczyk – 3 – Co tu dużo pisać, po prostu słabo. W piątek niewiele mu wychodziło. Nieudana próba przewrotki jest takim dosyć smutnym podsumowaniem jego występu przeciwko Piastowi.

Zmiennicy:

  • Jesus Jimenez (od 46′ za Sobczyk) – 7 –  Hiszpan to jakość sama w sobie, co pokazała akcja bramkowa. Może było po Jimenezie widać jeszcze fizyczne skutki przebytej choroby, ale i tak zrobił z przodu różnicę. Czuliśmy, że jest w stanie coś zrobić i tak się stało. 
  • Erik Janża (od 46′ za Rostkowskiego) – 6 – Podobnie jak Jesus, od początku pojawienia się na boisku z dużą chęcią. Wniósł ożywienie na lewej stronie. Kilka udanych wejść i wrzutek.
  • Filip Bainović (od 46′ za Wojtuszka) – 7 – Wejście na duży plus. Piękna asysta do Jimeneza, bardzo fajne długie krosowe podania. Próby strzałów, po jednym z nich bramkarz gliwiczan z trudem odbijał piłkę. Baino jesienią nie dostaje zbyt dużo szans gry, aczkolwiek te 45. minut z Piastem jest mocnym sygnałem z jego strony na większe zaufanie.
  • Daniel Ściślak (od 73′ za Prochazka) – 5 – Sporo biegał, widać zaangażowanie w grę, ale nie przełożyło się to w piątek na jakieś konkrety.
  • Adam Ryczkowski (od 83′ za Masouras) – NS – Widać u Adama dużą wiarę w swoje umiejętności. Nie boi się wchodzić w pojedynki jeden na jeden. To także zawodnik, który swoją postawą na boisku pokazuje, że mógłby dać coś zespołowi przy większym wymiarze czasu gry.

Kogut meczu: —

Skala not:

1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments