Noty i cenzurki po meczu z Lechem Poznań: Punkt należy docenić

Kibic  -  13 marca 2024 15:11
3
960

Remis Górnika z Lechem Poznań oznacza konie passy kolejnych zwycięstw zabrzan. „Trójkolorowi” nadal mogą się cieszyć serią meczów bez porażki przy Roosevelta, która teraz wynosi 7 takich spotkań.

Patrząc na przebieg sobotniego meczu dało się zauważyć, że Lech odrobił lekcję i dobrze odciął Górnikowi mocną broń, czyli skrzydła. Z drugiej strony poznaniacy podeszli do zespołu Jana Urbana z wyraźnym respektem i nie odważyli się w żadnym momencie zdecydowanie zaatakować, a przecież cierpią ostatnio na deficyt goli. Świadczy to tylko o tym, że rywale widzą i doceniają jakość w grze Górnika. Może zabrakło zabrzanom w pewnych momentach większego zdecydowania, by wykorzystać nieco słabszą formę Lecha i część kibiców z tego powodu odczuwa niedosyt, aczkolwiek 4. punkty w starciach z zespołami ścisłej czołówki (wcześniej 2:1 z Jagiellonią) docenić należy.

  • Daniel Bielica – 7 – Do przerwy za dużo roboty nie miał,, a jeśli już to wywiązywał się bez zarzutu, jak choćby w sytuacji, gdy uprzedził Velde. Po przerwie już częściej musiał interweniować. W 51. popisał się paradą broniąc mocne uderzenie z dystansu Velde. Dość szczęśliwie też obronił kolejny strzał Velde, kiedy został trafiony piłką w głowę. Odnotujmy ósme, czyste konto Daniela w trwającym sezonie.
  • Dominik Szala – 8 – Z każdą minutą spędzoną na boisku nabiera doświadczenia. W 30 min. do końca naciskał, starającego się na wyjść na czystą pozycję Velde. W 53 min. świetny powrót po rzucie rożnym Górnika i przerwanie kontry Lecha. W końcówce udana interwencją przeciął akcję groźną akcję w polu bramkowym. 
  • Kryspin Szcześniak – 7 – Zagrał od początku w drugim, kolejnym meczu. W defensywie bardzo solidnie, pokazał się również w defensywie. W 47 min. zabrakło chyba instynktu napastnika i niezłej sytuacja obrońcy zdążyli go zablokować. Kilka chwil później Szcześniak mógł być faulowany w polu karnym gości, ale sędziowie dopatrzyli się wcześniej zagrania ręką obrońcy Górnika.
  • Erik Janża – 7 – Dobre nastawienie ofensywne, podobać się mogła współpraca z Ennalim. Zanotował kilka podań, które otwierały partnerom niezłe okazje (Ennali, Rasak, Krawczyk). Sam też próbował coś ustrzlić, tradycyjnie sporo dośrodkowań.
  • Rafał Janicki – 7 – Wrócił do składu po przymusowej przerwie za nadmiar kartek. Zagrał na swoim poziomie, bardzo pewny w boiskowym zachowaniu i interwencjach.
  • Damian Rasak – 6 – Tym razem gola nie udało się zdobyć, choć Damian miał podobną szansę, jak w meczu z Jagiellonią, ale uderzał niecelnie. Dobrze wykonywał się z zadań defensywnych.
  • Dani Pacheco – 8 – Wreszcie zobaczyliśmy Daniego w odpowiedniej formie i od razu Hiszpan był wyróżniającą się postacią na boisku. Wszędzie go było pełno, przebiegł największy dystans spośród wszystkich piłkarzy w sobotnim meczu. Potrafił się umiejętnie zastawić, pograć piłką i zmieniać rytm gry. Najlepszy mecz wiosną Pacheco.
  • Adrian Kapralik – 6 – Próbował wykorzystywać swoją szybkość i trochę pracy rywale z nim mieli, ale tak, jak pisaliśmy wyżej skrzydłowi Górnika ne miel łatwego życia w starciu z Lechem.
  • Lawrence Ennali – 6 – Sytuację meczową miał w 78 min, kiedy znalazł się kilka metrów przed bramką Mrozka, ale został wyblokowany. Nie tak spektakularny występ, jak te poprzednie, aczkolwiek swoje momenty miał.
  • Lukas Podolski – 6 – Dobrze operował piłką z głębi pola, skąd najczęściej starał się rozrzucać je do partnerów. W 47 min. znalazł w polu karnym dobrze ustawionego Szcześniaka, którego jednak zablokowali obrońcy. Kilka prób uderzeń, bez powodzenia.
  • Soichiro Kozuki – 4 – Drugi raz zagrał od 1 minuty, ale ponownie niewidoczny. Japończyk chyba nie czuje się najlepiej na tej pozycji.

Zmiennicy:

  • Piotr Krawczyk (od 63′ za Kozukiego) – 5 – W 70 min. mocno uderzał z ostrego kąta, jednak Mrozek zdołał sparować piłkę. Za chwilę fajnie pograł z Rasakiem, ale takich akcji było zdecydowanie za mało.
  • Paweł Olkowski (od 80′ za Kapralika) NS. Grał zbyt krótko.
  • Szymon Czyż (od 80′ za Rasaka) NS. Grał zbyt krótko.
  • Sebastian Musiolik (od 90+2′ za Podolskiego) – NS. Grał zbyt krótko. Wszedł w samej końcówce, ale mógł przechylić losy meczu. W dogodnej sytuacji nie trafił czysto w piłkę.

Kogut meczu: Dani Pacheco. Długo czekaliśmy, aż Hiszpan odpali. Przez całe spotkanie grał znakomite zawody, najlepszy zawodnik na boisku.

Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Krawczyk ?- wg. mnie „10”- to był najlepszy zawodnik na boisku. Najlepsza zmiana pana Urbana, który z uporem sobie tylko znanym stawia na tę naszą gwiazdę.

Wszedł na 15min i nawet nie przeszkadzał obrońcom,nie walczył. Musiolik nie lepszy ale 100% rył by boisko.

Cześć Panowie, Krawczyk, gwoli ścisłości wszedł na boisko w 63 minucie i grał pół godziny !, a nie 15 minut. Ale mówienie, że grał, to faktycznie nadużycie …