Do meczu ze Śląskiem Górnik przygotowuje się głównie na sztucznym boisku Walki Zabrze. W pozostałych klubach wcale nie jest lepiej.
Zabrzanie korzystają przede wszystkim z boiska Walki. – To klub, z którym współpracujemy. Jeździmy zatem tam, a także trenujemy na hali. Przed meczem z Widzewem udało się nam wejść na główną płytę na dwa treningi i rozruch – mówi Jerzy Mucha, rzecznik prasowy Górnika.
Boczne boiska przy Roosevelta nie nadają się do trenowania. A wiadomo, że na głównej płycie nie da się na okrągło przeprowadzać zajęć, z dbałości o jej kondycję. – Na pewno pogoda komplikuje nam sytuację, bo tak naprawdę nie da się niczego z wyprzedzeniem zaplanować. Ale nie możemy przegrać ze śniegiem, aby później nie przegrywać na boisku – kończy z optymizmem rzecznik zabrzańskiego klubu.
źródło: Sport
foto: Roosevelta81.pl