Nie możemy wykładać się na takich błędach

Kris  -  5 grudnia 2023 21:24
2
1439

W spotkanku 1/8 finału Pucharu Polski Górnik Zabrze pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Polski. Pogoń objęła prowadzenie w tym meczu, a nadzieję i szansę na awans przedłużył w 90 minucie spotkania Sebastian Musiolik. Niestety w dogrywce decydujący cios zadali gospodarze. Zapraszamy na pomeczowy komentarz napastnika zabrzan. – Nie było to wyśmienite spotkanie w naszym wykonaniu. Wydaje mi się, że Pogoń zbyt często potrafiła nas zdominować. Natomiast to, że zdołaliśmy wyrównać na pewno pokazało charakter drużyny. Jeżeli już doprowadzamy do remisu, mając przed sobą całą dogrywkę, to nie możemy wykładać się na takich błędach w defensywie. 

Pogoń przez większość meczu posiadała inicjatywę. W pierwszej części jednak, najgroźniejsze okazje stwarzała sobie po uderzeniach z dystansu. W drugiej połowie ta przewaga była już mniejsza, ale gospodarze nie potrafili utrzymać zdobytego prowadzenia. Dogrywka w dużej mierze pod kontrolą szczecinian. – Pogoń z pewnością była lepszym zespołem w tym meczu, ale czy miała więcej klarownych sytuacji? No nie wiem, ciężko mi w tym momencie ocenić. Bardzo szkoda, bo kończy się fajna przygoda. Miałem przyjemność grać w dalszych fazach i wiem, jak to fajnie smakuje. Dlatego jest wielki smutek. – oceniał przebieg meczu strzelec jedynego gola dla Górnika.

 – Pogoń jest zespołem, który dobrze gra w piłkę. My jesteśmy, w mojej opinii, drużyną grającą świetnie w kontrataku. Mamy do tego predyspozycje, mamy do tego zawodników. Dzisiaj nasze kontry nie były aż tak skuteczne. Często oddawaliśmy łatwo piłkę po odbiorze i to też pewnie napędzało bardziej gospodarzy. Brakowało arytmii w grze defensywnej i przejściu do ataku. – podsumowywał, z perspektywy murawy, przyczyny takiego rozstrzygnięcia Sebastian Musiolik.

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Polsat Sport
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

ja no chopie ja

W ważnych meczach Urban sprawia na Barczaka a gdzie Sekulic Panie trenerze puchar Polski poszedł się jeb…
To teraz tylko pozostaje mistrzostwo Polski
.