Nie dostaniemy 3 mln euro za transfer Włodarczyka

Piłkarze Górnika Zabrze kończą powoli austriacki etap przedsezonowych przygotowań. Na zgrupowaniu pojawił się również Adam Matysek. Prezes Górnika po sobotnim sparingu, spotkał się z mediami. Poniżej najważniejsze tematy, o które został zapytany.

Kanji Okunuki

 – Moim zdaniem, to był na tyle wartościowy zawodnik, że powinien zostać. Zabiegaliśmy o to, ponieważ pasował do naszej koncepcji, pokazał się z bardzo dobrej strony, wpasował się w zespół. Pomógł nam bardzo wydatnie w tych ostatnich meczach poprzedniego sezonu i gdybyśmy wcześniej mieli zapewnienia w sprawie transferu Szymona Włodarczyka, pewnie bylibyśmy w stanie zapłacić kwotę, która wchodziła w grę przy wykupie Japończyka. Ważną kwestią w tym temacie jest również to, że druga strona, czyli managerowie, partnerzy, klub Okunukiego, nie za bardzo chcieli nam wyjść na przeciw. Nie znaleźliśmy wspólnej linii, by zawodnik został u nas, bo wiadomo, że wszystko rozbija się o pieniądze. Chcieliśmy to rozwiązać w innej formie płatności, tak jak się to przy transferach odbywa, że nie płacisz jednorazowo, tylko w transzach. Nie osiągnęliśmy tutaj porozumienia.

Transfer Włodarczyka

 – Wiecie doskonale, że my jako klub nie do końca uczestniczymy w takich transakcjach. Odbywa się to między managerem, zawodnikiem, a klubem pozyskującym. Wszystko odbywało się na zasadzie takiej, że my wyrażamy zgodę na odejście Włodarczyka. To pozwoliło jego managerowi na działanie i on oczywiście spełnił nasze oczekiwania. Cieszymy się, że tak się to ostatecznie potoczyło. Kiedy propozycje ze Sturmu zaczęły spływać, wówczas mogliśmy w tym uczestniczyć i nie na wszystkie propozycje zgodziliśmy się, dlatego trwało to trochę dłużej.

 – Co do kwoty za Włodarczyka, my nie dostaniemy 3 mln euro. Będzie to suma ponad dwóch milionów, pewne kwoty przechodzą choćby na PZPN, czy OZPN. Pieniądze będą płacone w ratach, ale trzeba spełnić pewne warunki. Nie chcę tu mówić o szczegółach, część z nich musi być spełniona przez samego Szymona, jak i Sturm Graz, żebyśmy dostawali bonusy. Miejsce w lidze, gole i tym podobne i to nam pewną kwotę da, ale nie 3 mln.

Zaległości za Krzysztofa Kubicę

 – Temat się przeciąga. Próbujemy różnymi sposobami ściągać należności kontraktowe, które zostały podpisane przez obie strony, ale nie każdy partner traktuje to poważnie. Mamy duże problemy, by ściągnąć te pieniądze. Dziwię się tylko, że skoro FIFA wprowadza różne przepisy, sankcje i nie jest to potem egzekwowane przez taką federację. Potrzebna jest większa pomoc ze strony FIFY, czy UEFY, by mniejsze kluby europejskie były bardziej szanowane. Składamy odpowiednie wnioski, wygrywamy te sprawy, a później okazuje się, że terminy mijają i trzeba kolejne wnioski składać, a druga strona, czyli Benevento Calcio nie poczuwa się, by nam coś uregulować.

Odejście Jeana Julesa Mvondo

 – Nie kwestionując umiejętności piłkarza, nie byliśmy przekonani co do tego, czy da nam tyle jakości w kolejnym sezonie. Musieliśmy zawrzeć porozumienie i rozwiązaliśmy umowę.

Propozycje z klubów dla innych piłkarzy Górnika

 – Na dzisiaj nie ma żadnych sygnałów, co do potencjalnego odejścia któregoś z naszych piłkarzy. Mamy wyjątkową sytuację. My za chwilę startujemy z ligą, reszta zacznie za jakiś czas i ta karuzela transferowa może też zatoczyć się kołem przez Zabrze. Nie chcielibyśmy takiej sytuacji, ponieważ to zaburza trenerowi pewien plan, ale w piłce wszystko jest dynamiczne.

Koszulki meczowe

 – Sprawa będzie wyjaśniona zaraz po naszym powrocie. Ta sytuacja, była trochę niezależna od nas, ale stroje będą oczywiście zaprezentowane, a każdy kibic przed pierwszym meczem będzie mógł nabyć taką koszulkę.

Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl