Nie będę się wygłupiał w jakieś bronienie nas

Grzegorz Sandomierski ma za sobą debiut w barwach Górnika w meczu o ligowe punkty. Nowy golkiper Górnika nie zapobiegł porażce, ale trudno obwiniać Sandomierskiego o stracone gole. Po meczu, w rozmowie ze stacją Canal+, zawodnik podsumował spotkanie ze swojej perspektywy. – Nie będę się wygłupiał w jakieś bronienie nas. Zasłużyliśmy na tę porażkę, niestety tak to wyglądało. Momentami byliśmy wręcz bezradni w ofensywie, nie za bardzo istnieliśmy. W defensywie, też nam nie bardzo to szło, aczkolwiek po pierwszym meczu nie możemy złożyć broni. Musimy się podnieść, ponieważ zespół jest w budowie, a czasami coś musi się zawalić, aby coś fajnego powstało.

Górnik przystąpił do sezonu 2021/22 z nowym trenerem, w nowym ustawieniu oraz z kilkoma nowymi twarzami w kadrze. Bramkarz zabrzan, zdaje sobie sprawę, że w zespole jeszcze to wszystko nie funkcjonuje tak, jak powinno. – Skład Górnika pozostał niezmieniony w porównaniu z poprzednim sezonem, zawodnicy się znają. Doszło kilka ogniw i mam nadzieję, że będziemy więcej pomagać, niż to było dzisiaj i za tydzień będziemy lepszym zespołem. Postawimy krok do przodu. Dzisiaj, nie chcę powiedzieć, że Pogoń dała nam lekcję futbolu, ale wygrała zasłużenie.

Do momentu utraty drugiego gola można było wierzyć, że „Trójkolorowi” będą w stanie coś ugrać w Szczecinie. Niestety nadzieję odebrała bramka Kozłowskiego, który pokazał w bramkowej akcji nieprzeciętny talent. – Człowiek o pewnych rzeczach dowiaduje się dopiero na swoich barkach, tak jak miało to miejsce w Szczecinie. Mam nadzieję, ze to koniec takich wrażeń i teraz to my będziemy dawać się we znaki innym. – podsumował bramkarz Górnika.

Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl