Już w piątek wieczorem drużyna ROW-u Rybnik zmierzy się u siebie z Sandecją Nowy Sącz. W sobotę GKS Katowice zagra w Łęcznej z miejscowym Górnikiem, a Wisłoka Dębica podejmie Strumyk.
Już w piątek swój mecz zagrają podopieczni Ryszarda Wieczorka. Specjaliści od remisów z Rybnika chcieliby wreszcie sięgnąć po zwycięstwo, bo choć gra ROW-u może się podobać, to punktów na ich koncie zbyt wielu nie ma. Rywal na przełamanie wydaje się wymarzony, ponieważ Sandecja zajmuje ostatnią lokatę w tabeli I ligi. Zespół z Nowego Sącza w dwóch meczach wyjazdowych nie tylko nie zdobył ani jednego punktu, ale nie potrafił nawet strzelić choćby jednego gola. Po pięciu kolejkach ma na swoim koncie zaledwie jedno „oczko”, więc można liczyć, że rybniczanie w końcu sięgną po upragnione zwycięstwo.
W minionej kolejce odrobinę nastroje poprawiły się w Katowicach, bo „GieKSa” po serii rozczarowań sięgnęła po trzy punkty. W sobotę, już pod wodzą nowego trenera Kazimierza Moskala, ekipa z Bukowej zagra na boisku sąsiada z ligowej tabeli, czyli stadionie Górnika Łęczna. Obie drużyny mają po siedem punktów na koncie, ale to Łęczna jest na siódmym miejscu, a GKS na ósmym. Nowy trener przed sezonem uważał, że katowiczanie są jednym z kandydatów do awansu i teraz ze swoich słów się nie wycofuje. Oby pod jego wodzą GKS rozpoczął marsz ku Ekstraklasie.
Na najlepszej drodze do awansu jest kapitalnie spisująca się w roli beniaminka IV ligi Wisłoka Dębica. Po czterech kolejkach Wisłoka jest liderem z dziesięcioma punktami na koncie. „Biało-Zieloni” w sobotę zagrają ze Strumykiem Malawa, który ma cztery punkty i zajmuje dziewiątą lokatę. W dwóch meczach wyjazdowych tego sezonu Strumyk zanotował remis i porażkę przy stosunku bramek 2:7. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że pozycja lidera przez Wisłokę zostanie utrzymana.
I liga
ROW Rybnik – Sandecja Nowy Sącz, piątek, 30 sierpnia, godz. 19.00
Górnik Łęczna – GKS Katowice, sobota, 31 sierpnia, godz. 16.30
IV liga
Wisłoka Dębica – Strumyk Malawa, sobota, 31 sierpnia, godz. 17.00
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Torcida.eu
