W meczu przeciwko Pogoni piłkarze Górnika dwukrotnie musieli gonić wynik. Ostatecznie, zabrzanom udało się wywalczyć remis, choć tak naprawdę na porażkę nie zasługiwali. Gola na wagę punktu zdobył w końcówce spotkania Adrian Gryszkiewicz. – Cieszy to, że walczyliśmy do końca, udało nam się strzelić druga bramkę i wywalczyliśmy punkt z trudnym przeciwnikiem. Komentował na gorąco obrońca „Trójkolorowych”, który tak opisywał swoje trafienie. – Poczekałem do końca akcji w polu karnym przeciwnika, dostrzegł mnie tam Jesus i dograł mi futbolówkę, a ja dopełniłem formalności. Pewnie wszyscy spodziewali się gola głową, strzeliłem nogą. Najważniejsze, że wpadło i cenny punkt uratowany.
Wyrównujący gol, był dla Gryszkiewicza premierowym w najwyższej klasie rozgrywkowej, nie mogło zatem zabraknąć dedykacji. – Pierwsza bramka w ekstraklasie, wspaniałe uczucie strzelić bramkę na naszym stadionie, przy swoich kibicach. Dedykuję gola mojej dziewczynie Kindze.
Jak pisaliśmy na wstępie, Górnik nie był z pewnością zespołem gorszym od Pogoni. Z perspektywy całego meczu, zabrzanie prezentowali się nieco lepiej od rywali. Co podkreślał 21-latek. – Czujemy mały niedosyt. Dwie bramki straciliśmy po indywidualnych błędach. Wydaje mi się, że przeważaliśmy w tym meczu, kontrolowaliśmy to spotkanie, graliśmy piłką. Trzeba szanować ten punkt i myśleć już o kolejnym, środowym pojedynku z Rakowem Częstochowa. Teraz dwa mecze z drużynami z górnej części tabeli. Uważam, że te spotkania będą podobne do tego z Pogonią. Jedziemy walczyć tak, jak dzisiaj i chcemy je wygrać.
Optymizm i wiara we własne możliwości nie jest bezpodstawna. Piłkarze Jana Urban w ostatnich tygodniach prezentują się z bardzo dobrej strony. – Forma jest, jak to trener mówi – jesteśmy na fali. Nic tylko to podtrzymywać i grać dalej tak samo. Patrząc na naszą dyspozycję na pewno szkoda, że runda dobiega końca. Będziemy mieli trochę czasu na odpoczynek i przygotowania do wiosny, by wrócić na zwycięską ścieżkę.
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
