Górnik Zabrze przed sezonem stracił kilku czołowych piłkarzy, którzy szukają szczęścia w innych klubach. Spora grupa zawodników zmaga się z różnego rodzaju urazami, część po kontuzjach wraca już do drużyny, przykładem jest choćby Konrad Nowak grający już w „jedynce”, czy Rafał Wolsztyński występujący w rezerwach. Co słychać w naszym szpitalu polowym? Oto meldunek lekarza klubowego Górnika, dr. Zbigniewa Kwiatkowskiego, który w prawdziwie żołnierskich słowach (krotko i na temat) przedstawił nam stan pacjentów.
Prawdziwą plagą wśród naszych zawodników są wiązadła z którymi zmaga się obecnie największa grupa zawodników Górnika. Przypomnijmy, że to właśnie po takich ciężkich kontuzjach wrócili dopiero co właśnie „Kondziu” i młodszy z braci Wolsztyńskich.
Krzysztof Kiklaisz – „Rehabilitacja przebiega planowo, trenuje z drużyną, lada moment będzie gotowy do gry”.
Łukasz Wolsztyński – „Leczenie typowo pooperacyjne już właściwie zakończone. W trakcie rehabilitacji, powrót do zajęć kwestią tygodni”.
Dominik Lasik – „Trenuje z rezerwami, wszystko również przebiega bez zarzutu, kwestią teraz pozostaje uznanie w oczach trenera Brosza”.
Wojciech Hajda – „Tutaj jeszcze długa droga przed Wojtkiem”.
Pewne problemy zdrowotne ma również Adam Wolniewicz – „Drobne, powtarzające się problemy z kręgosłupem, pracujemy nad tym”.
Najbardziej nurtującym obecnie tematem związany z urazami jest osoba Szymona Żurkowskiego. W jego przypadku dr. Kwiatkowski jest jednak optymistą. – „Myślę, że w następnym meczu Szymon będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego”.
Źródło: Roosevelta.pl
Foto: sirleonthecat.blogspot.com