Rundę rewanżową piłkarze Górnika Zabrze rozpoczęli od remisu z Radomiakiem Radom. Prowadzenie w tym meczu uzyskał Lawrence Ennali, jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Rafael Rossi. „Trójkolorowi” pokazali się w tym meczu z bardzo dobrej strony. Nawet grając przez ponad 40 minut w osłabieniu, nadal odważnie atakowali i stwarzali okazje do zdobycia zwycięskiej bramki. 

W porównaniu do meczu pucharowego w Szczecinie, Jan Urban dokonał aż siedmiu zmian w wyjściowej jedenastce. Z pierwszego składu, który wyszedł przeciwko Pogoni, zobaczyliśmy ponownie od pierwszej minuty Kryspina Szcześniaka, Lawrenca Ennaliego, Damiana Rasaka i Sebastiana Musiolika. Opiekun Górnika nie mógł oczywiście skorzystać z wykartkowanych Erika Janży i Borisa Sekulića. Do składu natomiast powrócili m.in. Daisuke Yokota oraz Dani Pacheco.

Zabrzanie dobrze weszli w to spotkanie i już w 2 min. wyprowadzili kontrę. Będący w wysokiej dyspozycji w ostatnich tygodniach Lawrence Ennali wyszedł z akcją, ale w polu karnym zabrakło dokładnego odegrania ze strony Yokoty. Kilkadziesiąt sekund później groźna sytuacja Radomiaka, kiedy Henrique doszedł do główki po stałym fragmencie gry i piłka przeszła w niewielkiej odległości od słupka. Potem mieliśmy okres słabszej gry z obu stron, aż wreszcie nadeszła 19 min. Wówczas Ennali wyłuskał piłkę po niedokładnym zagraniu między zawodnikami gospodarzy. Futbolówka trafiła do Adriana Kapralika, który natychmiast wypuścił w bój niemieckiego zawodnika. „Lolo” pokazał w tej akcji swoją szybkość, wygrał biegowy pojedynek z Cichockim i posłał piłkę między nogami Posiadały. Dla Ennaliego było to drugie, ligowe trafienie. Dwie minuty później miejscowi bliscy byli wyrównania, ale świetną interwencją popisał się Daniel Bielica broniąc uderzenie Edi Semedo z dziewięciu metrów. Po upływie dwóch kwadransów Górnik przeprowadził najładniejszą akcję w tej części gry. Kapralik uciekł rywalom z lewej strony, następnie dorzucił futbolówkę w pole karne, a tam Yokota jeszcze zgrał do Ennaliego. Defensorzy tym razem uprzedzili przymierzającego się do strzału Niemca. Niestety w końcówce pierwszej połowy do głosu doszli gospodarze. W 42 min. błąd popełnił Bielica, nie łapiąc piłki po uderzeniu Wolskiego. W konsekwencji Radomiak miał rzut rożny, po którym doprowadził do wyrównania. Rafael Rossi wyskoczył najwyżej do dośrodkowania i posłał futbolówkę do siatki. Górnicy jeszcze w tej części mogli ponownie objąć prowadzenie. Po akcji Kapralika, który sam kończył ją uderzeniem z 5 metrów, piłka zatrzymała się na… Musioliku i wyszła w pole.

Zabrzanie na drugą odsłonę wyszli bez zmian. Natomiast po kilku minutach do szatni z powrotem powędrował Norbert Barczak. Obrońca Górnika nieprzepisowo powstrzymywał Wolskiego i za to zagranie otrzymał żółtą kartkę, a że było to drugie tego typu napomnienie, skończyło się „czerwienią”. Od tego momentu „Trójkolorowi” nastawili się na kontry. Okazja do takowej nadarzyła się w 58 min. kiedy Yokota poradził sobie na prawej stronie, następnie wyłożył nabiegającemu Pachceco. Hiszpan tego dnia miał jednak rozregulowany celownik i posłał futbolówkę wysoko nad bramką. Znacznie lepszą próbą Dani popisał się kilka chwil później, gdy wypracował sobie pozycję strzelecką i tym razem piłka ominęła słupek w niewielkiej odległości. Za moment Kapralik stanął przed szansą na zdobycie gola. Po szybkim wyjściu minął już Posiadałę, ale nie zdołał skierować piłki do siatki. W 70 min. mieliśmy próbę z rzutu wolnego Ennaliego, zabrakło jednak trochę precyzji. Za moment znów w akcji Ennali, który odegrał do Yokoty, a Japończyk zakończył sytuację strzałem. W 83 min. Bielica w dużym stopniu zrehabilitował się za wcześniejszą wpadkę, broniąc uderzenie głową – z kilku metrów –  Henrique. Kilkadziesiąt sekund później Rocha główkuje wprost w golkipera zabrzan. Z drugiej strony znów oglądaliśmy rajd Ennaliego, którego zatrzymali tuż przed szesnastką rywale. W ostatniej minucie doliczonego czasu ponownie Bielica popisuje się efektowną i efektywną robinsonadą, ratując zespół przed utratą gola oraz punktu. Po tej akcji sędzia zakończył mecz.

Remis powoduje, że Górnik ma aktualnie w dorobku 23. punkty. W następnej kolejce zabrzanie podejmować będą poznańską Wartę. Urodzinowy mecz Górnika Zabrze rozegrany zostanie w piątek o godz. 18:00. Gorąco zapraszamy na to spotkanie wszystkich kibiców.

Radomiak Radom – Górnik Zabrze 1:1 (1:1)

0:1 – Ennali, 19′
1:1 – Rossi, 44′

Radomiak Radom: Posiadała – Jakubik (46′ Pik), Rossi [c], Cichocki, Abramowicz, Edi Semedo (77′ Okoniewski), Kaput, Luizao (77′ Donis), Wolski (79′ Rocha), L. Semedo (46′ Leandro), Henrique
Rezerwowi: Bąkowski – Cestor, Helder Sa, Matos, Donis, Pik, Leandro, Okoniewski, Rocha
Trener: Maciej Kędziorek

Górnik Zabrze: Bielica – Barczak, Szcześniak, Janicki [c], Siplak, Kapralik (88′ Dadok), Rasak, Pacheco (79′ Nascimento), Ennali, Yokota (79′ Lukoszek), Musiolik (55′ Olkowski)
Rezerwowi: Szromnik – Podolski, Triantafyllopoulos, Olkowski, Lukoszek, Krawczyk, Nascimento, Szala, Dadok
Trener: Jan Urban

Sędzia: Damian Kos (Wejherowo)
Żółte kartki: Luizao, Kaput, Rossi – Siplak, Barczak, Janicki, Pacheco
Czerwona kartka: Barczak (51′ za drugi faul)
Widzów: 5647