Marcin Brosz – trener z wizją?

Adam  -  20 czerwca 2016 15:28
0
1678

brosz

sts_600x140_news

Obszerny wywiad, którego udzielił Marcin Brosz portalowi Roosevelta81 odpowiada na wiele znaków zapytania związanych z występami na zapleczu ekstraklasy, ale równocześnie stawia nowe.

Nie chcą pracować w Zabrzu.
W oczy rzuca się przede wszystkim problem z znalezieniem asystenta trenera.  Pan Marcin chce postawić na ludzi z regionu, jednak osoby, którym składał propozycję współpracy z różnych przyczyn nie chcą pracować dla Górnika. Czy powodem jest tylko poświęcenie się bieżącym obowiązkom zawodowym czy może przeważa obawa o stabilność pracy przy Roosevelta 81? Prawdopodobnie w tym tygodniu poznamy nazwisko asystentem nowego trenera Górnika. Jak już wiadomo trenerem bramkarzy będzie pochodzący z Wisły Marek Matuszek, a trenerem przygotowania fizycznego Wojciech Mroszczyk, który pracował z Broszem w Gliwicach.

Kogo (nie) zobaczymy na boisku?
Drugim aspektem, który niepokoi przed wznowieniem przygotowań do rozgrywek 1 Ligi jest skład kadry drużyny, która ma walczyć o powrót do Ekstraklasy. Na dzień dzisiejszy, poza kilkoma wyjątkami, nie wiadomo, którzy z piłkarzy szerokiej kadry Górnika zostaną przy Roosevelta, a którzy odejdą. Sporo medialnych spekulacji dotyczy Słowaka Romana Gergela, którego chce pozyskać krakowska Wisła oraz Kena Kallaste, którym zainteresowani są w Koronie Kielce. Cisza panuje wokół zawodników, których w składzie na nowy sezon widzi trener Marcin Brosz tj.  Mārcisa Ošsa oraz José Kanté. Z klubem pożegnali się napastnik Maciej Korzym (przechodzi do Sandecji), bramkarz Radosław Janukiewicz (koniec wypożyczenia), Radosław Sobolewski (koniec kariery) oraz Sebastian Steblecki (przechodzi do Cracovii, która zapłaci kwotę z klauzuli w kontrakcie). Z tej grupy najbardziej szkoda odejścia Sebastiana Stebleckiego, który był jednym z jaśniejszych punktów drużyny, która wiosną „walczyła” o utrzymanie Ekstraklasy dla Zabrza.

Stawianie na młodych
Sporo miejsca w swoich wypowiedziach trener poświęca młodzieży. Nie jest tajemnicą, że w sezonie 2015/16 Górnik miał najstarszy skład w Ekstraklasie, a regulamin 1Ligi wymusza na drużynach by na boisku przez pełne 90 min przebywał młodzieżowiec.  Daje to szansę pokazania się młodym zdolnym zawodnikom, których w Zabrzu i na Śląsku nie brakuje. Wcześniej na Roosevelta dużo mówiło się o stawianiu na młodzież, jednak na słowach się kończyło. Teraz powinno być inaczej. Z wypożyczeń powracają bramkarz Mateusz Kuchta oraz pomocnik Konrad Nowak, po problemach zdrowotnych w pełni sił powinien być napastnik Marcin Urynowicz.  Ta trójka jest dobrze znana kibicom zabrzańskiego Górnika. Czy piłkarze Ci dostaną w końcu szansę na regularną grę w Górniku i pokażą oni pełnię swoich możliwości? Do kadry dołączył wychowanek Gwarka Zabrze Szymon Żurkowski, a kolejni piłkarze są na celowniku sztabu szkoleniowego.

Organizacja szkolenia w klubie.
Pewnym zaskoczeniem są informacje dotyczące (re)organizacji pionu sportowego i systemu szkolenia w Górniku. Przez wiele lat zabrzański klub słynął z szkolenia młodzieży, wielokrotnie sięgano po tytuły mistrzowskie w różnych kategoriach wiekowych, jednak w ostatnich latach wychowankowie klubu nie mieli szans, by zaistnieć w pierwszej drużynie Górnika. Widoczny tutaj jest brak dyrektora sportowego i osoby odpowiedzialnej za transfery i szkolenie oraz ścieżkę kariery młodych zawodników.  Kolejni trenerzy czy prezesi woleli sprowadzać do Zabrza „gotowego” i znacznie droższego piłkarza, niż postawić na młodzież. Z tego powodu też Górnik miał chyba największą listę płac w całej Ekstraklasie i największą liczbę zawodników na wypożyczeniu. Czy przyjście Marcina Brosza sprawi uzdrowienie tej sytuacji?  Miejmy nadzieję, że tak a klub doczeka się w końcu dyrektora sportowego odpowiedzialnego za system szkolenia i transfery z prawdziwego zdarzenia.

12 zawodnik.
Ważną kwestią podkreślaną przez Marcina Brosza są kibice Górnika. Widzi on potencjał zabrzańskiej Torcidy, która od wielu lat nie bez powodu nazywana jest 12 zawodnikiem. To właśnie zabrzańscy fani od wielu lat są chlubą klubu. Mimo słabej gry i dwóch spadków z Ekstraklasy w ciągu dekady licznie zapełniają stadion im. Ernesta Pola i potrafią stworzyć niezapomnianą atmosferę. W pierwszej lidze dodatkowo to kupujący bilety kibice będą głównym sponsorem klubu.

Pozytywy.
Analizując wywiad z nowym trenerem Górnika można doszukać się kilku pozytywów. Przede wszystkim stery trenerskie objęła osoba, której bliski sercu jest zabrzański klub i ma wizję jak nawiązać do lat świetności 14-krotnych Mistrzów Polski. Warunkiem sukcesu jest cierpliwość zarządu i właściciela klubu, której na Roosevelta w minionym sezonie zabrakło i drużynę prowadziło trzech trenerów. Kolejnym plusem jest odchudzenie klubowej listy płac, co przy braku wpływów z Canal+ nie jest bez znaczenia. Także przewietrzenie szatni i postawienie na młodych, pochodzących ze Śląska chłopaków powinno dać drużynie kopa przed ciężka walką o powrót do elity. Ważne jest także stworzenie systemu szkolenia dostosowanego do potrzeb pierwszej drużyny. Daje on możliwość awansu młodych zawodników do kadry pierwszej drużyny, a klub w przyszłości może czerpać korzyści ze szkolenia i sprzedaży najlepszych wychowanków.

TEKSTY PUBLIKOWANE W DZIALE “OKIEM ŻABOLA” SĄ PRYWATNYMI OPINIAMI AUTORA

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: katowickisport.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments