Marcin Brosz: Każdy punkt jest na wagę złota

Milo  -  23 października 2016 11:32
0
996

Brosz_Tychy_1617

Już ostatnie godziny dzielą nas od Śląskiego Klasyku. Marcin Brosz wie, że niedzielny mecz będzie wyjątkowy. Znakomitej atmosferze na trybunach będą chcieli dorównać tego dnia piłkarze.

Roosevelta81.pl: Jak wygląda sytuacja zdrowotna przed meczem z GKS-em?

Marcin Brosz (trener Górnika): – Nie będziemy mogli skorzystać z tych zawodników, którzy zmagają się już z kontuzjami od pewnego czasu. Kuchta, Nowak, Pawłowski oraz Michalski. Jeśli chodzi o mikrourazy jestem przekonany, że pozostali zawodnicy będą do mojej dyspozycji.

Dawid Plizga w ostatnich meczach grał niewiele. Dla samego zawodnika występ w niedzielnym meczu może być szczególny, bo właśnie w Katowicach grał na początku swojej kariery. 

– Dawid jest zawsze gotowy do gry na 100%. Decyzja czy zagra w danym meczu zależy ode mnie. Podoba mi się jego sportowa złość. On chce grać tak jak każdy piłkarz, chce wychodzić w podstawowym składzie i pomagać zespołowi. Takie zachowanie cieszy, bo tak to powinno wyglądać. Dawid zwiększa nam wachlarz w możliwościach ofensywnych. Na ten mecz wraca także Grendel, który pauzował za kartkę. Kadra jest coraz bardziej kompletna. Co jest ważne, mikrocykl możemy przepracować w większej jakości. Powoduje to obecność właśnie tych zawodników. W konsekwencji zwiększa to jakość treningów. To jest ważne przed takim meczem derbowym.

Na spotkanie wybiera się spora grupa sympatyków z Zabrza. Czeka nas piłkarskie święto.

– Cieszymy się z tego, że bilety rozeszły się tak szybko. Pokazuje to, jak ważne jest to spotkanie dla naszego regionu oraz ogromne zainteresowanie piłką. To powoduje, że kluby się rozwijają i starają się być coraz silniejsze. Staramy się pracować jak najlepiej potrafimy, a przy tym ciągle się rozwijać. To jest inny zespół niż ten, który pamiętamy sprzed kilku miesięcy.

Drużyna się zazębia, a kibice mają coraz więcej powodów do optymizmu. 

– Budujemy drużynę na zawodnikach nawet nie z regionu, a z samego Zabrza. Młodzi zawodnicy, którzy dostają szansę to wychowankowie. Na to wszystko potrzebny jest trening. Chłopcy robią błędy, ale trzeba je wychwytywać i korygować na treningach. Staramy się iść cały czas do przodu i to się powoli zazębia. Wciąż jest daleka droga do ideału, ale punktów zdobywamy więcej. Zdajemy sobie sprawę, że to jeszcze nie jest to co oczekujemy. Każdy trening staramy się przekładać na rozwój indywidualny oraz zespołowy. Do końca rundy mamy jeszcze sześć meczów, które traktujemy jednakowo, czyli bardzo poważnie. Chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, bo każdy z nich jest na wagę złota.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments