Łukasz Madej: Jest nam k*** głupio i przykro, bo to jest żenada

Luq  -  3 marca 2016 08:22
0
1282

Madej_Lechia_1415r

Górnik nie zasługuje na spadek. Musimy wierzyć, ale z każdym meczem wiara jest mniejsza. Jest nam k**** głupio i przykro, bo to jest żenada. Trzeba sobie to powiedzieć. Ludzie przychodzą i kibicują za to ogromny szacunek, że jeszcze tyle tysięcy przyszło. Nasza gra jest nie do przyjęcia. Wstydzę się, że takie coś jest! – powiedział Roosevelta81.pl Łukasz Madej, pomocnik Górnika.

Madej na murawie pojawił się dopiero po przerwie, choć większość kibiców spodziewała się, że zagra od początku. – Trenowałem od poniedziałku. Taka była decyzja trenera. Myślę, że stać mnie na dużo lepszą grę i każdego z nas. Jest to przykre. Męczymy się i to widać. Musimy w naszej grze coś zmienić, bo mamy bardzo dobrych zawodników. Trzeba ten potencjał z nas wydobyć. Nie wiem jak to zrobić. Nie jestem alfą i omegą. Nie jestem na tyle mądry, żeby to zrobić. Po tych ludziach, którzy tu są, Górnik nie zasługuje na spadek – podkreślił Madej.

Sytuacja zabrzan staje się jednak coraz trudniejsza, bo na dnie jest już osamotniony. – Jest pięć meczów w rundzie zasadniczej. Kiedyś w ŁKS-ie byłem w jeszcze gorszej sytuacji, a nie było podziału punktów. Utrzymaliśmy się w lidze. Trzeba dalej wierzyć.  Oczywiście z każdym meczem ta wiara jest mniejsza. Jest nam po tym wszystkim k*** głupio, przykro, bo to jest żenada. Trzeba to sobie powiedzieć. Zrobimy wszystko (aby się utrzymać dop. red.), bo ci ludzie tutaj przychodzą i kibicują. Ogromny szacunek, że jeszcze tyle tysięcy przyszło. Nasza gra jest nie do przyjęcia, Musimy coś z tym zrobić. Wstydzę się, że takie coś – przyznał Madej.

Podczas środowego spotkania z Lechem kibice dosadnie domagali się wyrzucenia trenera Leszka Ojrzyńskiego. – Nie mieszam się w to. Kibice to jest jedna rzecz, my jesteśmy drugą. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Trener i my. Musimy coś z tym zrobić. Nie wyobrażam sobie tego, bo niektórym z nas świat się trochę zawali. Mieliśmy plany związane z tym klubem, z naszą dalszą karierą. Ktoś ma 30 kilka lat, czy też 28, a nikt się nie spodziewał, że będzie takie coś.

„Trójkolorowi” w starciu z „Kolejorzem” byli tylko tłem. – Widać, jak to wygląda. Nie chcę na gorąco mówić, co było dobrego, co było złego. Jak się przegrywa 0:2, nie strzela się bramki na wiosnę, to coś jest nie tak.

Zabrzanie oddali jeden celny strzał, tuż przed upływem godziny gry. – To też jest jakaś wykładnia tego wszystkiego. Nie chcę na gorąco mówić, dlaczego, po co… Nie gramy dobrze i musimy coś z tym zmienić. Ci ludzie, którzy tutaj są potrafią grać bardzo dobrze w piłkę. Wiele razy to pokazywaliśmy. Ta drużyna została jeszcze wzmocniona. Musimy coś wszyscy razem zrobić, żeby było lepiej. Nie możemy na to pozwolić, żeby z tej ligi spaść. Nadzieja jest. Zostało 11 kolejek i trzeba myśleć, aby walczyć o te utrzymanie do ostatniej kolejki i się utrzymać – zakończył Madej, którego imię i nazwisko kilka razy skandowali kibice na trybunach. Podobnie jak Radosława Sobolewskiego.

Łukasz Madej po meczu Górnik – Lech:

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments