Trener Ryszard Wieczorek będzie mógł w sobotnim meczu z Koroną skorzystać z usług Macieja Mańki i Antoniego Łukasiewicza.
Stoper Górnika zderzył się ze swoim bramkarzem Pavelsem Steinborsem i doznał złamania nosa. – Antkowi nastawiłem nos na boisku, jeszcze w trakcie meczu i nie wygląda to źle. Miał zresztą robione dodatkowe badania i teraz tylko od sztabu trenerskiego zależy, czy skorzysta z jego usług – mówi Bartłomiej Spałek, klubowy fizjoterapeuta Górnika i dodaje, że w tym przypadku raczej nie będzie potrzeby korzystania przez piłkarza ze specjalnej maski.
Prawy obrońca Górnika doznał urazu nadwyrężenia mięśnia dwugłowego, ale okazał się on niegroźny. Jeśli chodzi o Mateusza Zacharę, który – tak jak i Mańka – opuścił boisko w trakcie gry, bardzo istotne będą wyniki badania USG zaplanowanego na wtorek. Po nim będzie można prognozować, jak długo potrwa ewentualna przerwa w treningach napastnika Górnika.
Z kolei Błażej Augustyn kontuzji doznał w Lubinie, gdzie bardzo szybko opuścił boisko. – Błażej ma robione dodatkowe badania w Poznaniu, które powinny więcej wyjaśnić – dodaje Bartłomiej Spałek.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl