Zwycięstwo Górnika, wszyscy dobrze życzący 14-krotnym mistrzom Polski, przyjęli z wielką ulgą. Do tej victorii przyczyniła się dobra postawa całej drużyny, ale nas bardzo cieszy skuteczność Igora Angulo. Hiszpan z siedmioma trafieniami powrócił do czołówki ligowych snajperów, ale Igor i tak podkreśla, że najważniejsza jest drużyna.
O zwycięstwie
– Od pierwszej minuty ciężko pracowaliśmy i byliśmy skupieni na tym, by wygrać to spotkanie. Chcieliśmy w końcu odnieść zwycięstwo na własnym stadionie i to się udało. Dobrze się czuliśmy na boisku i wywalczony karny w pierwszej połowie pomógł nam w kolejnych minutach.
O powrocie Łukasza Wolsztyńskiego
– Łukasz jest bardzo dobrym zawodnikiem i niezwykle cennym dla zespołu. Cieszymy się, że doszedł do pełni zdrowia i mógł zagrać od pierwszej minuty. Myślę, że kiedy wszyscy zawodnicy dojdą do zdrowia, jak jeszcze Michał Koj czy Adam Wolniewicz, to myślę, że będziemy jeszcze lepsi.
O instynkcie strzeleckim
– Zawsze jestem w polu karnym i tam czuję się najgroźniejszy. Zdarzają się mecze, w których nie mam żadnej sytuacji do strzelenia gola, ale w niedzielę udało mi się zdobyć dwie bramki, z czego jestem bardzo szczęśliwy. Szczególnie dlatego, że pozwoliły one odnieść zwycięstwo, które było bardzo ważne dla zespołu.
O walce o koronę króla strzelców
– Podobnie jak w poprzednim sezonie odpowiem, że indywidualne osiągnięcia nie są dla mnie najważniejsze. Liczy się dobro zespołu i teraz bardzo potrzebujemy punktów. Przed tą kolejką byliśmy na ostatnim miejscu i mam nadzieję, że więcej ta sytuacja się już nie powtórzy.
O pucharowym meczu z Legionovią
– Mecz pucharowy jest również dla nas bardzo ważny. W tamtym sezonie udało nam się zajść daleko, bo aż do półfinału i tym razem także nie zamierzamy odpuścić tych rozgrywek.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
