W sobotę czeka nas mecz ze Zniczem Pruszków, czyli outsiderem ligi. Do Zabrza nie przyjadą fani z Pruszkowa.
Kibice Znicza obecnie nie mają żadnych zgód. Jak sami zaznaczają, nie należy ich mylić z MKS-em Pruszków, gdyż jest to sekcja koszykarska. Znicz ma kosę z Polonią Warszawa oraz z Jagiellonią. Pruszków to głównie fan-club Legii, który wchodzi w skład Zachodniej Koalicji utworzonej z podwarszawskich miejscowości.
Oba kluby w historii zmierzyły się dwukrotnie. Mecze miały miejsce w sezonie 2009/10. Pierwsze spotkanie graliśmy w Pruszkowie, natomiast rewanż w Zabrzu. Mecz na Śląsku odbył się oczywiście bez udziału fanów z Pruszkowa. Znicz nie posiada zorganizowanej grupy kibiców, dlatego w sobotni wieczór sektor gości także będzie pusty.
Podczas Śląskiego Klasyku głośno dopingowaliśmy drużynę przez całe spotkanie. Czy podczas sobotniego meczu również będzie prowadzony doping? Miejmy taką nadzieję, bo tylko wtedy każdy kibic może poczuć jedyną i niepowtarzalną atmosferę zabrzańskiego stadionu. GÓRNIK TO MY!
Bilety na ten mecz można nabywać w kasach:
– Niebieska (od godz. 10:00),
– Biała (od godz. 12:00),
– Czerwona (od godz. 15:00),
– Torcidy (ul. Roosevelta) (od godz. 15:00), a także punktach Kolportera, w sklepie kibica w Galerii Zabrze, przez Internet za pośrednictwem strony www.bilety.arenazabrze.pl. Warto zaznaczyć, że cena biletu w dniu meczu wzrasta o 5 złotych.
Właśnie tak bawiliśmy się w 2010 roku, gdy graliśmy ze Zniczem.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl/Torcida.eu