Obie drużyny przed piątkowym starciem miały na swoim koncie łącznie 15 zremisowanych meczów. Dla Wisły to ponad połowa spotkań, jednak dla zabrzan ta wiadomość nie nastraja optymizmem: – Samymi remisami Górnik nie utrzyma się w ekstraklasie – stwierdził po meczu z Wisłą ekspert Canal + Kazimierz Węgrzyn.
Kazimierz Węgrzyn po meczu chwalił „Trójkolorową” jedenastkę przede wszystkim za grę w drugiej połowie: – Szybko stracona bramka z pewnością zdeprymowała Górnika. W drugiej połowie gra zabrzan była już niezła zespół walczył o każdą piłkę i przewyższał Wisłę przede wszystkim wolicjonalnie. Przez 15 minut drugiej połowy było widać, że Górnik zacznie sobie stwarzać sytuacje. Tak się stało, aż w końcu padł remis – mówi były gracz krakowskiej Wisły.
Nie szczędził również pochwał dla zmiennika Michała Janoty, który mógł rozstrzygnąć losy meczu: – Wisła nie mogła przeciwstawić się atakom rywala i miała ogromne szczęście w drugiej połowie, że Jeż nie wykorzystał znakomitej sytuacji bramkowej. Za tą interwencję Cierzniakowi należą się pochwały. Robert prezentował się bardzo przyzwoicie, był motorem napędowym drużyny. Miał na nodze sytuację meczową i gdyby zamienił ją na gola, jego nota byłaby jeszcze wyższa. Nie wiem czy Wisła byłaby w stanie wrócić do meczu przegrywając z rozpędzonym Górnikiem 1:2 – stwierdził Węgrzyn.
Jego zdaniem jeśli Górnik nie zacznie wygrywać, to spadnie do I ligi: – Trzeba podkreślić, że po końcowym gwizdku żadna z drużyn nie była zadowolona. Jestem przekonany, że samymi remisami Górnik nie utrzyma się w ekstraklasie. Zabrzanie wiedzieli, że przegrali pierwszą połowę i to było widać po twarzach zawodników – kończy wypowiedz ekspert stacji Canal +.
Kto pozytywnie zaskoczył trenera Andrzeja Zamilskiego? – Mnie najbardziej wśród rezerwowych podobał się młody Ćerimagić. Widać u niego duże możliwości, a to jest przecież młodzieżowiec – chwalił Armina po meczu.
Źródło: Roosevelta81.pl/Canal+
Foto: Roosevelta81.pl
