We wtorkowym finale Podokręgu Zabrze rywalizować ze sobą będą rezerwy Górnika z Gwarkiem Ornontowice. Dotychczas dwukrotnie górą byli „Trójkolorowi”. We wtorek w Ornontowicach dojdzie do trzeciego z rzędu pojedynku obu zespołów na tym etapie rozgrywek. Można powiedzieć, że skład finału, to już taka mała świecka tradycja.
Zarówno nasza „dwójka”, jak i Gwarek przebrnęły w podobny sposób drogę do finałowego pojedynku. Obie drużyny odprawiały zazwyczaj swoich rywali z bagażem wielu goli, ale i po jednym razie musiały więcej się napocić. Jedną rundę, z uwago na wolny los, udawało się przeskoczyć bez wysiłku.
Górnik rozpoczął od rozstrzelania (22:0) Orła Jasienica. Potem w najskromniejszych rozmiarach pokonał rezerwy Piasta Gliwice. Kolejny etap, to wolny los, a następnie dwa pewne zwycięstwa nad Gwiazdą Chudów oraz Przyszłością Ciochowice.
Droga Górnika II Zabrze:
- 22:0 Orzeł Stanica (w)
- wolny los
- 1:0 Piast II Gliwice (w)
- 4:0 Gwiazda Chudów (w)
- 6:0 Przyszłość Ciochowice (w)
Gwarek w pierwszych dwóch etapach uporał się stosunkowo łatwo z Concordią Knurów oraz Tempem Paniówki. Dwie następne rundy to, wolny los i łatwe odprawienie Łabęd. W meczu półfinałowym trudne warunki postawiła Burza Borowa Wieś.
Jeśli chodzi o ligowe rozgrywki, to zabrzanie radzą sobie w ostatnim czasie znakomicie. Podopieczni Piotra Gierczaka odprawili z kwitkiem trzech kolejnych rywali. Zatem do finałowej potyczki powinni przystąpić z dużą wiarą we własną wartość. Gwarek na co dzień występuje na IV-ligowym poziomie i radzi sobie tam ze zmiennym szczęściem. Po jedenastu kolejkach Ornontowice plasują się na 9. miejscu, z pięcioma wygranymi na koncie, pozostałe mecze Gwarek przegrał.
Droga Gwarka Ornontowice:
- 6:0 Concordia Knurów (w)
- 10:2 Tempo Paniówki (w)
- wolny los
- 5:2 ŁTS Łabędy (w)
- 1:0 Burza Borowa Wieś (w)
Przypomnijmy jeszcze pokrótce historię dwóch poprzednich finałów pomiędzy Górnikiem II Zabrze, a Gwarkiem Ornontowice. Pierwszy taki mecz odbył się w kwietniu 2019 roku, drugi (dwukrotnie przekładany z powodów sanitarnych) wiosną tego roku. Oba pojedynki miały podobny przebieg. Gwarek w tych spotkaniach obejmował prowadzenie, zabrzanie doprowadzali do wyrównania, a losy rywalizacji rozstrzygały się w rzutach karnych.
Ornontowice, 10 kwietnia 2019.
Gwarek Ornontowice – Górnik II Zabrze 1:1 (1:0)
1:0 – Boczar, 29′
1:1 – Przybyła, 87′
Karne: 0:1 Nowakowski, 1:1 Kapsrzyk, 1:2 Kiklaisz, 2:2 Zdrzałek, 2:3 Kamiński, 3:3 Sewerin, 3:4 Gałązkiewicz, Rajca – Sekuła obronił, 3:5 Kulanek.
Gwarek: Stanek – Terbalyan, Maziarz (82′ Ilnicki), Kasprzyk, Zdrzałek, Boczar, Sewerin, Rajca, Łuszcz, Oleksy (82′ Saliński), Nowara.
Trenerzy: Łukasz Bereta i Paweł Nowak
Górnik II: Sekuła – Surowiec, Jaksik, Wojdanowski (63′ Belica), Kiklaisz, Gałązkiewicz, Przybyła, Cybulski (53′ Kamiński), Nowakowski, Pisarek (70′ Fic)
Trenerzy: Piotr Gierczak i Andrzej Przybyła
Ornontowice, 13 kwietnia 2021
Gwarek Ornontowice – Górnik II Zabrze 1:1 (1:0); k. 2:4
1:0 – Ramirez, 42′
1:1 – Pranica, 87′
karne: 0:1 Baranowicz, 1:1 Sewerin, 1:2 Flak, 2:2 Steuer, 2:3 Całka, Rajca (obronił Ćwik), Lukoszek (obronił Latka), Kasprzyk (nad bramką), 2:4 Pranica
Górnik II: Ćwik – Szymański, Surowiec, Wingralek, Korbecki (Dziedzic 75′), Lubaski (Lukoszek 46′), Koc (Zielonka 58′), Baranowicz, Pawlak (Flak 46′), Szkudlarek (Całka), Hrosu (Pranica 75′)
Trener: Marcin Prasoł
Finał Jatta Pucharu Polski Podokręgu Zabrze.
Gwarek Ornontowice – Górnik II Zabrze; Ornontowice, 19 października 2021, godz. 15:30.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: fb/gksgwarekornontowice/ slzpn.pl/ roosevelta81.pl
Niestety nikt z tych rezerw nie przebije się do pierwszego składu.