Jak „walczyliśmy” o puchary w Bełchatowie? Kibice czują się oszukani!

kesera  -  4 maja 2013 22:10
0
1444

kwiek_gornik_ruch_1213
To, co zobaczyliśmy w Bełchatowie w wykonaniu (…) , to czysta kpina z kibiców. Wściekłość u sympatyków z Roosevelta osiągnął maksymalny poziom i nikogo nie interesuje fakt, że jesteśmy cały czas na trzecim miejscu w ligowej tabeli!

Oszukani – tak jednym słowem można opisać to, jak czują się sympatycy Górnika Zabrze. Jeśli mieliśmy pretensje po spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, to co w takim razie możemy powiedzieć po żenującym występie  w Bełchatowie? Minął zaledwie tydzień, a (…) wyglądali, jakby nagle ktoś wyciągnął im baterie albo zakazał biegać, bo o sportowej walce i zaangażowaniu nawet nie wspominamy. Był to wstyd i bezczeszczenie WIELKIEGO Górnika Zabrze. Słabo grający GKS Bełchatów, stworzył sobie „pół” sytuacji bramkowej i wygrał 2:0. (…) nawet się nie spocili, ale jak, skoro grali w „chodzonego” i nie byli nawet w stanie zachować odrobiny pozorów.

Bramkarz, który był całkowicie „bezrobotny” puścił dwa gole. (…) najczęściej grali do tyłu, a strzelać im zakazano. Trener Adam Nawałka chciał chyba zarządowi klubu zagrać na nerwach i zmienił Nakoulmę oraz Jelenia na Przybylskiego i Bonina, co „gwarantowało” skomasowaną ofensywę w końcówce spotkania. W tym momencie wszelkie pozory pękły jak bańka mydlana. Trzeba jednak podkreślić, że Prejuce’owi Nakoulmie nakazano, aby nie biegał trzy razy szybciej od kolegów, bo przeciwko Podbeskidziu wyglądało to komicznie.

Po typowo piłkarskim meczu piłkarze zazwyczaj są zmęczeni i spoceni, ale u graczy Górnika po spotkaniu w Bełchatowie nie było widać ani jednego, ani drugiego. Dlaczego z kibiców robi się totalnych debili? Przecież nie trzeba mieć ponadprzeciętnego IQ, aby dostrzec, co się dzieje. Po co prezes Artur Jankowski zapowiadał , że klub celuje w pierwszą trójkę? Takie słowa padły z jego ust na prezentacji, co można przeczytać w tym miejscu. Panie Prezesie, dlaczego okłamał Pan kibiców? Bo jak inaczej wytłumaczyć postawę drużyny w rundzie wiosennej? Celujemy maksymalnie w piąte miejsce, które nie da nam awansu do występów w Europie.

Nikt za tydzień, czy dwa nie zapomni postawy zespołu. Nikt nie wmówi kibicom, że narzekają bez powodu, bo jesteśmy w czołówce ligowej tabeli. Trzeba było tylko powiedzieć nam wprost: „Nie chcemy grać w pucharach”. Wtedy nie byłoby takiego rozgoryczenia i obrzydzenia, jakie panuje wśród kibiców obecnie, choć jest to najlepszy sezon od lat! Trzeba było być fair wobec sympatyków klubu i postawić „kawę na ławę”. Obecnie zrobił się wielki smród i zarząd będzie miał „wielki zgryz”, aby w końcu powiało świeżym powietrzem. Zaufanie kibiców jest na wyczerpaniu i wkrótce może się to obrócić przeciwko klubowi, bo kto będzie chciał przychodzić na nowy stadion, skoro drużyna ewidentnie nie chce zwyciężać?

Sytuacji nie poprawiają wypowiedzi piłkarzy. – Bełchatów postawił trudne warunki powiedział Bartosz „wszyscy do szatni” Iwan po sobotniej porażce. Taka wypowiedź ze strony pomocnika to kpina i policzek dla sympatyków Górnika. Przed poniedziałkowym meczem w Lubinie sympatycy z Roosevelta pójdą do bukmacherów i postawią na pewną wygraną Zagłębia. My jednak możemy trochę dorobić i nie będzie w tym nic złego, bo nie otrzymujemy w klubie wielkich pensji za doping.

(…) – wstaw brakujące słowo

źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments